Próbują zarobić na dramacie powodzian. Ceny wystrzeliły

W związku z powodzią ceny podstawowych produktów takich jak żywność, woda, worki z piaskiem, kalosze oraz urządzenia do osuszania domów i mieszkań gwałtownie wzrosły. O tym zjawisku informuje piątkowa "Gazeta Wyborcza", wskazując na spekulacje na rynkach dotkniętych klęskami żywiołowymi.

Próbują się dorobić na krzywdzie innych. Ceny poszły do góryPróbują się dorobić na krzywdzie innych. Ceny poszły do góry
Źródło zdjęć: © PAP | Krzysztof Cesarz
Anna Wajs-Wiejacka

Jednym z przykładów podanych przez "Gazetę Wyborczą" są koszty worków z piaskiem. Na jednej z grup na Facebooku cena jednego worka wynosi 10 złotych, ale "bez trudu można znaleźć ogłoszenia na innych portalach, gdzie worek z piaskiem sprzedawany jest za 20 czy nawet 25 zł". Damian Zawrotniak, znany w mediach społecznościowych jako "pandociekliwy", powiedział gazecie, że "dostał informacje o firmie, która przed powodzią sprzedawała piasek w cenie 15 zł za tonę, obecnie - 15 zł za worek dziesięciokilogramowy".

"Wyborcza" podkreśla, że zanim dokona się zakupu, warto zorientować się w ofercie miasta. "Wrocław wydaje worki z piaskiem za darmo. Każda osoba może jednorazowo pobrać maksymalnie 20 worków, które należy załadować samodzielnie i samodzielnie przetransportować".

Ceny urządzeń do osuszania zalanych domów także idą w górę. "Damian Zawrotniak podał przykład osuszacza budowlanego Climative. Sklep zmienił jego cenę z dnia na dzień z 1599 zł na 2599 zł, by w przeciągu kilku godzin podnieść o kolejne 300 zł, do 2899 zł" - czytamy w artykule.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tak wyglądają Stronie Śląskie. Krajobraz jak po wojnie

Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów płyną zgłoszenia

"Gazeta Wyborcza" przypomina również, że Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) monitoruje przestrzeganie przepisów ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów na terenach dotkniętych powodzią. Urząd zachęca wszystkie osoby, które podejrzewają stosowanie nieuczciwych praktyk, do składania zgłoszeń.

Już dzień po ogłoszeniu informacji o możliwości dokonywania zgłoszeń, UOKIK otrzymał 27 zgłoszeń w sprawie cen na terenach powodziowych. Dotyczyły one wzrostu cen osuszaczy pomieszczeń, agregatów prądotwórczych, wody butelkowanej, worków na piasek, kaloszy oraz butelek z filtrem do wody - informuje "Wyborcza".

Na koniec "Gazeta Wuborcza" informuje, że premier Donald Tusk zapowiedział w środę, że w razie potrzeby rząd wprowadzi ceny urzędowe na niektóre produkty pierwszej potrzeby.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej
Kierowca mercedesa przyłapany. "Ucieczka z miejsca zdarzenia"
Kierowca mercedesa przyłapany. "Ucieczka z miejsca zdarzenia"
"Poszła mi stąd". Nagranie z lasu hitem sieci. Nagle się zerwała
"Poszła mi stąd". Nagranie z lasu hitem sieci. Nagle się zerwała
Porsche nagrane na A4. Skandal, co wyprawiał kierowca
Porsche nagrane na A4. Skandal, co wyprawiał kierowca
Niemcy dają mieszkanie. I jeszcze ta stawka. Polacy aż się rzucili
Niemcy dają mieszkanie. I jeszcze ta stawka. Polacy aż się rzucili
Piękne sceny w Biedronce. "Nie była to mała kwota". Nagle się odezwał
Piękne sceny w Biedronce. "Nie była to mała kwota". Nagle się odezwał
"Aż prosi się o tragedię". Dramatyczne nagranie z Tatr
"Aż prosi się o tragedię". Dramatyczne nagranie z Tatr
Wyniki Lotto 20.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 20.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Napad na jubilera w Krakowie. Wiadomo, co ukradli bandyci
Napad na jubilera w Krakowie. Wiadomo, co ukradli bandyci
Półwysep "obraca się" jak wskazówki zegara? Odkrycie naukowca
Półwysep "obraca się" jak wskazówki zegara? Odkrycie naukowca
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie