Protest położnych w Jarocinie. Kontrowersje wokół zwolnień w szpitalu

W Jarocinie odbył się protest położnych przeciwko planowanym zwolnieniom w szpitalu. Starosta tłumaczy decyzję niskim obłożeniem łóżek i koniecznością racjonalizacji kosztów.

 Położne z Jarocina protestują przeciwko zwolnieniom Położne z Jarocina protestują przeciwko zwolnieniom
Źródło zdjęć: © Google Maps
Malwina Witkowska

Najważniejsze informacje

  • Położne z Jarocina protestują przeciwko zwolnieniom.
  • Starosta powiatu wskazuje na niskie obłożenie łóżek jako przyczynę zmian.
  • Zmiany mają wejść w życie od stycznia 2026 r.

Protest położnych w Jarocinie

W czwartek przed szpitalem w Jarocinie odbył się protest pracowników oddziału położniczo-ginekologicznego. Położne i pielęgniarki wyraziły swój sprzeciw wobec planowanych zwolnień, które mają dotknąć 16 osób. Na czele protestu stanął ordynator oddziału Miłosz Matuszczak, który podkreślił, że redukcja personelu może zagrażać zdrowiu pacjentek.

Starosta powiatu jarocińskiego, Mariusz Stolecki, wyjaśnił, że zmiany są konieczne z powodu niskiego obłożenia łóżek, które wynosi zaledwie 30-40 proc. - Obecna kadra jest zbyt duża, co generuje niepotrzebne koszty - stwierdził, cytowany przez PAP. Dodał, że reorganizacja ma na celu stworzenie nowego oddziału z mniejszą liczbą personelu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ile plastiku mamy w ciele? Odpowiedź zaskakuje

Zmiany mają wejść w życie od 1 stycznia 2026 r. Starosta zapewnił, że kobiety nadal będą mogły rodzić w jarocińskim szpitalu, a wszystkie świadczenia będą zabezpieczone. - Nikt niczego nie likwiduje - podkreślił Stolecki.

Rzeczniczka prasowa wielkopolskiego oddziału NFZ Marta Żbikowska-Cieśla, poinformowała, że do Poznania nie wpłynął wniosek o likwidację oddziału. Tymczasem ordynator Matuszczak ostrzega przed dezinformacją, która może zniechęcić pacjentki do korzystania z usług szpitala.

Wielkopolska boryka się z problemami w sektorze położniczym. W ostatnich latach zawieszono działalność kilku porodówek, co dodatkowo komplikuje sytuację w regionie. W 2020 r. zlikwidowano oddział w Czarnkowie, a w 2023 r. w Wągrowcu.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"