Saleta bojkotuje TVP. Padły mocne słowa

70

Dotychczas Przemysław Saleta nie stronił od udziału w programach rozrywkowych i chętnie przyjmował zaproszenia od telewizji, w tym – TVP. Jednak w pewnym momencie znany sportowiec zdecydował, że z Telewizją Polską jest mu nie po drodze. Otwarcie mówi o powodach.

Saleta bojkotuje TVP. Padły mocne słowa
Przemysław Saleta (Getty Images, NurPhoto , Contributor)

Przemysław Saleta wyjaśnił, dlaczego nie podejmuje już współpracy z Telewizją Polską, za pośrednictwem mediów społecznościowych. Sportowiec przyznał, że podjął decyzję w 2015 roku i od tamtego momentu konsekwentnie trzyma się swojego postanowienia.

Konsekwentnie od 2015 r. odmawiam udziału w jakichkolwiek produkcjach i programach TVP – podkreślił Przemysław Saleta na Facebooku.

Przemysław Saleta nie przyjmuje zaproszeń do Telewizji Polskiej. Dlaczego?

Jak wyjaśnił sportowiec na Facebooku, nie zgadza się z tym, w jaki sposób Telewizja Polska relacjonuje wydarzenia w Polsce. Odniósł się również do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, dotyczącego ograniczenia prawa kobiet do przerwania ciąży. Uważa, że poprzez występ w TVP uwiarygadniałby politykę obecnego rządu, której nie popiera.

Ja rozumiem, że jest pandemia i wszyscy przedstawiciele wolnych zawodów dostali mocno po kieszeniach (ja też), ale naprawdę powinien być konsekwentny bojkot tej szczujni... Każdym występem w publicznej uwiarygadnia się politykę PiS-u, łącznie z ostatnim orzeczeniem "trybunału" – oświadczył Przemysław Saleta na Facebooku.
Zobacz także: Zobacz też: Barbara Nowacka o TVP: to są już standardy Korei

Wielu internautów zgodziło się z postawą Przemysława Salety. Sportowiec został pochwalony przez fanów za to, że – jak pisali w komentarzach – zachował honor i szacunek do samego siebie.

Szkoda, że nie każdy ma w sobie tyle honoru i szacunku do siebie...
Szacun Przemek – komentowali wpis internauci.
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić