Przerażające sceny. Odkrycie pracownika farmy wprawiło mieszkańców w panikę
Noworodek został żywcem pochowany na farmie w indyjskim mieście Khatima, w pobliżu granicy z Nepalem. Dziecko przypadkiem odnalazł robotnik podczas pracy w polu. Niemowlę wraca już do zdrowia, jego stan jest stabilny.
Pewien robotnik rolny podczas prac polowych na farmie w Khatima, w Indiach doznał wstrząsającego odkrycia. Nieruchomy noworodek leżał zakopany w ziemi. Robotnik zauważył wystającą twarz dziecka. Maleństwo było całe pokryte błotem i pyłem z ziemi. Kundan Singh Bhandari natychmiast zawiadomił sąsiadów i miejscową policję.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Okoliczni mieszkańcy gorączkowo ruszyli na miejsce, by ratować dziecko. Nagranie, które trafiło do sieci pokazuje przerażonych mieszkańców, którzy panikują na widok niemowlęcia leżącego nieruchomo wśród kamieni, korzeni i błota. Nie wiadomo jak długo dziecko leżało przysypane ziemią.
Niemowlę wydaje się nieruchome, ale jedna z zebranych kobiet ociera mu twarz i owija je kolorowym szalikiem. Chwilę po tym dziecko zostało przewiezione do szpitala. Zagraniczne media informują, że noworodek żyje, a jego stan jest stabilny.
Lokalne media nie podają kto i dlaczego porzucił dziecko na polu. Jednak to nie pierwszy raz kiedy odnaleziono żywcem pochowanego noworodka w Indiach w ostatnich czasach. Lokalne media donoszą, że policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie.