Przerażona Niemka zwróciła się do Scholza. Tak jej odpowiedział

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz usłyszał emocjonalne pytanie od mieszkanki Solingen. - Czy ponosi pan moralną współodpowiedzialność za każde morderstwo? - dociekała kobieta, odnosząc się do polityki migracyjnej. Takie słowa padły krótko po dramacie w Monachium, gdzie Afgańczyk wjechał w grupę ludzi.

Kobieta zapytała kanclerza Niemiec o tragiczne wydarzenia.Kobieta zapytała kanclerza Niemiec o tragiczne wydarzenia.
Źródło zdjęć: © Getty Images, ZDF
Mateusz Domański

To było jedno z najbardziej wstrząsających pytań, na jakie Olaf Scholz musiał odpowiedzieć w programie "Klartext" na antenie ZDF. Na wstępie mieszkanka Solingen powiedziała:

W moim rodzinnym mieście, w Solingen, w zeszłym roku, podczas naszego ulicznego festynu, ludzie zostali brutalnie zamordowani i ciężko ranni. To nie jest odosobniony przypadek, dziś znowu słyszymy o Monachium. Nie da się już nawet wymienić wszystkich miast, w których dochodzi do takich tragedii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zagrożenie z Rosji. Gen. Skrzypczak: Panowie, weźcie się do roboty

Następnie kobieta podkreśliła, że ma obawy, iż "to się nie skończy".

Martwię się - o moje wnuki, moje dzieci, moją rodzinę i przyjaciół. Wasz rząd, a więc i pan, ma obowiązek zapewnić nam bezpieczeństwo. Dlatego moje pytanie brzmi: jeśli nie podejmie pan zdecydowanych działań, to czy nie ponosi pan moralnej współodpowiedzialności za każdą pojedynczą zbrodnię, która miała miejsce? - dopytywała.

Kanclerz Niemiec udzielił wymijającej odpowiedzi. Scholz podkreślił, że ten temat go "niepokoi", zaznaczając jednocześnie, że "żadnej z tych zbrodni nie traktuje jako coś oczywistego".

Dodatkowo wspomniał o nowych ustawach wprowadzonych przez jego rząd i zaznaczył, że kierował Niemcami przez "największy kryzys powojenny".

Dramatyczne ataki w Niemczech

Kilka miesięcy temu podczas miejskiego festynu w Solingen napastnik zaatakował przypadkowych uczestników imprezy, zabijając trzy osoby i raniąc wiele innych. Świadkowie mówili o przerażającej scenie - chaosie, panice i ludziach próbujących ratować się ucieczką.

Równie niepokojący był ostatni atak - 24-letni Afgańczyk wjechał samochodem w tłum protestujących. Na szczęście nikt nie zginął, jednak 28 osób jest rannych, niektórzy bardzo ciężko. Policja zabezpieczała demonstrację, ale nie zdołała powstrzymać napastnika, który najpierw wyprzedził radiowóz, a potem uderzył w zgromadzenie.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Burza wokół reklamy piwa ze św. Mikołajem. "To jest nieetyczne"
Burza wokół reklamy piwa ze św. Mikołajem. "To jest nieetyczne"
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Aż zrobił zdjęcie. Zaskoczenie przy kasie samoobsługowej w Biedronce
Aż zrobił zdjęcie. Zaskoczenie przy kasie samoobsługowej w Biedronce
Szybka sałatka z tortellini. Idealna na sylwestra
Szybka sałatka z tortellini. Idealna na sylwestra
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez