Przewoźnicy szykują wielki protest? Rząd ma czas do 16 grudnia

Źle się dzieje w naszej branży — mówią w rozmowie z "Gazetą Pomorską" przedstawiciele przewoźników. Napięcie w tym sektorze rośnie coraz bardziej, czego dowodem jest apel do rządu o jak najszybsze podjęcie prac, mający pomóc przewoźnikom. W przeciwnym razie ciężarówki zablokują ulice już 16 grudnia.

Przewoźnicy zapowiadają protestPrzewoźnicy zapowiadają protest
Źródło zdjęć: © Getty Images | SOPA Images

Od kilku miesięcy nie milkną głosy na temat niezwykle trudnej sytuacji, w jakiej znaleźli się polscy przewoźnicy drogowi. To właśnie w tę branżę jako jedną z pierwszych uderzyły skutki wojny w Ukrainie oraz późniejsze zmiany dotyczące transportu wprowadzane przez Unię Europejską i polski rząd.

W związku z tym wiele przedsiębiorstw postawionych zostało w niezwykle trudnej sytuacji, w której kolejne biznesy zabija nierówna konkurencja oraz rosnące koszty prowadzenia działalności. By uchronić swoje firmy, przewoźnicy wystosowali do rządu trzy postulaty, które jeśli nie zostaną wysłuchane do 16 grudnia, rozpoczną falę wielki protest.

Chmurkowe kanapki w 10 minut. Oto jak zrobić puszyste tosty jajeczne na ciepło

Jeśli nie otrzymamy zapewnienia, że postulaty zostaną spełnione, jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia przyjedziemy ciągnikami siodłowymi do Warszawy, aby tak na miejscu zorganizować protest – mówi w rozmowie z "Gazetą Pomorską" Adam Jędrych, prezes Kujawsko-Pomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych im. Dionizego Woźnego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przewoźnicy grożą wielkim protestem w Warszawie

Przede wszystkim przewoźnicy domagają się obniżenia na dwa lata obowiązkowych składek ZUS dla kierowców o 50 proc. Równie ważnym postulatem jest zwiększenie ilości kontroli Inspekcji Transportu Drogowego wobec zagranicznych firm dokonujących przewozów w Polsce. Te zdaniem Jędrycha często mogą nie posiadać wymaganych licencji i uprawnień.

Może, wzorem kolegów z Hiszpanii czy Francji, warto byłoby zorganizować społeczne kontrole takiej konkurencji, które przeprowadzaliby członkowie naszego stowarzyszenia. Tylko, że takie kontrole musiałyby mieć podstawę prawną – wyjaśnia Adam Jędrych.

Kolejny postulat dotyczy unormowania sytuacji w spedycji, gdzie dochodzi do wielu patologi. Jednocześnie Jędrych podkreśla, że w polskiej branży przewozowej jest obecnie ogromny kryzys kadrowy, a w całym kraju braki kadrowe sięgają 100 tysięcy zawodowych kierowców.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
500 mln dolarów na broń dla Ukrainy. Osiem krajów podjęło decyzję
500 mln dolarów na broń dla Ukrainy. Osiem krajów podjęło decyzję
Stanął w ogniu. Dramatyczne chwile. Strażacy pokazali zdjęcia
Stanął w ogniu. Dramatyczne chwile. Strażacy pokazali zdjęcia
Nowe zasady Ryanaira od 12 listopada. Są już wyniki
Nowe zasady Ryanaira od 12 listopada. Są już wyniki
Kolejne miasto chce zakazać fajerwerków. Mieszkańcy mogą zabrać głos do 28 listopada
Kolejne miasto chce zakazać fajerwerków. Mieszkańcy mogą zabrać głos do 28 listopada
Poszliśmy na grób Urbana. Niecodzienny widok na Powązkach
Poszliśmy na grób Urbana. Niecodzienny widok na Powązkach
Kierowca fiata nagrany. Skandal, co wyprawiał. Burza w sieci
Kierowca fiata nagrany. Skandal, co wyprawiał. Burza w sieci
BBC chce przeprosić Trumpa. W tle pozew na kwotę 1 mld dolarów
BBC chce przeprosić Trumpa. W tle pozew na kwotę 1 mld dolarów
Kamera uchwyciła go w lesie. "Imponujące"
Kamera uchwyciła go w lesie. "Imponujące"
Przemycali narkotyki w przesyłkach pocztowych. Zatrzymano 9 osób
Przemycali narkotyki w przesyłkach pocztowych. Zatrzymano 9 osób
Pan Marian jechał z rodziną. Taksówka zapłonęła. "Straty są ogromne"
Pan Marian jechał z rodziną. Taksówka zapłonęła. "Straty są ogromne"
Jest nieślubną córką Łukaszenki. Ujawnili, gdzie zaczęła pracować
Jest nieślubną córką Łukaszenki. Ujawnili, gdzie zaczęła pracować
Rozdają za darmo. Mają tony. Bierzesz, ile uniesiesz
Rozdają za darmo. Mają tony. Bierzesz, ile uniesiesz