Przykre wieści dla Polaków. Minister zapowiedział podwyżki cen
Jest drogo, a może być jeszcze drożej. Coraz większym problemem, szczególnie na zachodzie kraju, jest susza, która podbija ceny warzyw. Minister rolnictwa Robert Telus na antenie radiowej Jedynki zapowiedział: "Będą mniejsze zbiory i wyższe ceny".
Hiszpanie skarżą się na najgorętszą i najbardziej suchą wiosnę, podobne narzekania słychać we Włoszech, gdzie mówi się o najgorszym dostępie do wody w historii. Jednak wcale nie musimy zaglądać do krajów śródziemnomorskich, żeby przekonać się, co oznacza brak wody.
W części Polski panuje potężna susza. Co prawda upały dotarły do Polski niedawno, ale brak opadów już od wielu tygodni daje się we znaki rolnikom. W okresie od 11 kwietnia do 10 czerwca niedobór wody stwierdzono w 14 województwach. Deszczu jest bardzo mało, a nawet jeśli pada, to jedynie przez krótki czas. Rolnicy z niepokojem patrzą w przyszłość.
Już pod koniec maja susza uderzyła w zboża jare (w tych uprawach suszę rolniczą odnotowano w 59 proc. gmin Polski), ozime, krzewy owocowe, kukurydzę oraz truskawki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nadchodzi wielka fala modernizacji budynków. Na co zwrócić uwagę?
Minister rolnictwa zapowiada podwyżki cen
Robert Telus, minister rolnictwa i rozwoju wsi, był gościem w Programie 1 Polskiego Radia. Przyznał na antenie, że utrzymująca się susza przełoży się na mniejsze zbiory i wyższe ceny płodów rolnych.
W części kraju, szczególnie tej północno, zachodniej, jest sucho. To kolejny problem, będą mniejsze zbiory i wyższe ceny – zapowiedział minister rolnictwa.
''W tej chwili najbardziej na tej suszy poległy zboża i trawy. Ale nie możemy jeszcze powiedzieć, że wszystko. Klimat się zmienia, zobaczymy, jak będzie dalej'' – zaznaczył Robert Telus. Minister mówił również o przyczynach takiego stanu rzeczy.
Melioracja, oczka wodne, tego brakuje. Wysuszamy się jako kontynent. Brakuje próchnicy w glebie, rolnicy na zachodzie stosują bardzo dużo chemii. To jest cały ciąg zdarzeń i dekady zaniedbań – podkreślił.
Niewykluczone, że wkrótce w sklepach będzie brakowało wybranych warzyw i owoców.
Rolnik z gospodarstwa w Jeziorkach w rozmowie z Polsatem News powiedział, że zdaniem polskich rolników, w tym roku z powodu suszy plony będą 20-25 proc. mniejsze.