Przywiózł to i podpalił. Leśnicy załamani. "Szykuje się duży wydatek"
Kolejne skandaliczne zachowanie zarejestrowane w polskich lasach. Tym razem na obszarze zarządzanym przez Nadleśnictwo Janów Lubelski ktoś przywiózł i podpalił kilkadziesiąt pojemników z chemikaliami. - W najbliższym czasie nasze nadleśnictwo zleci zabranie i utylizację odpadów. Szykuje nam się bardzo duży wydatek - przyznają leśnicy.
Nadleśnictwo Janów Lubelski opublikowało post, w którym poinformowało o niepokojącym odkryciu w lesie. Nieznany na ten moment sprawca przywiózł pojemniki z chemikaliami i bezczelnie je podpalił.
"O zdarzeniu powiadomiliśmy Komendę Powiatową Policji, Państwową Straż Pożarną i Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Miejsce złożenia odpadów zostało zabezpieczone, a policja poszukuje sprawcy. Wyniki badań wykażą co dokładnie znajduje się w zbiornikach" - informuje nadleśnictwo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cofał ciężarówką na S5. Na naczepie miał butle z gazem
Lubelskie. Przywiózł odpady i podpalił. "Mogą na tym ucierpieć nie tylko rośliny"
Leśnicy z Janowa informują, że w najbliższym czasie nasze zlecą zabranie pozostałości po spalonych chemikaliach i ich utylizację. - Szykuje nam się bardzo duży wydatek -przyznają. To sprawia, że serce pęka jeszcze bardziej, bowiem pieniądze mogłyby posłużyć w innych celach. Niestety, z powodu ludzkiej nieodpowiedzialności tak się nie stanie.
Nadleśnictwo przypomina, że "las to nie śmietnik" i nikt nie ma prawa wywozić tam swoich odpadów.
Czytaj też: Przywiózł to do lasu. Sprawca ustalony. Oto kara
"Szczególnie, gdy w grę wchodzi chemia, której wyciek może przyczynić się do znacznego i długotrwałego zanieczyszczenia środowiska. Mogą na tym ucierpieć nie tylko rośliny, czy zwierzęta, ale również ludzie" - przypominają leśnicy.
Nie wiadomo, czy i kiedy uda się ustalić sprawcę tych czynów. Pewne jest, że będzie to niezwykle trudne, bowiem w lasach nie zawsze znajdują się fotopułapki, które pomagają schtywać sprawców na gorącym uczynku. Być może jednak łut szczęścia sprawi, że "chemik piroman" odpowie za swój niegodziwy czyn.