W zakładach chemicznych w rosyjskiej Ufie wybuchł duży pożar. Do jego gaszenia użyto 16 sztuk profesjonalnego sprzętu strażackiego. Słup dymu był widoczny w różnych dzielnicach miasta. Według wstępnych ustaleń, w wyniku pożaru nikt nie ucierpiał. Przyczyny są już ustalane przez odpowiednie służby.
Ponad 1,5 tys. metrów kwadratowych objął pożar na Dmitrowskim Kombinacie Chemicznym w mieście Kineszma (obwód iwanowski w Rosji). Według wstępnych ustaleń ogień wybuchł, kiedy jedna z pracownic przelewała chemikalia w laboratorium.
Blisko 30 pojemników z niebezpiecznymi substancjami chemicznymi znaleźli warszawscy strażnicy miejscy na posesji w Falenicy. Większość chemikaliów była opisana tak, jakby pochodziły z laboratorium. Na szczęście pojemniki nie były uszkodzone, dlatego nikomu nic się nie stało.
Grupa przestępcza sprowadzała w różne miejsca Polski niebezpieczne chemikalia, po czym znikała. Jak ustalili śledczy, gang zostawił w całym kraju ponad 4 tys. toksycznych substancji. Najbardziej ucierpiała gmina Spytkowice (woj. małopolskie), gdzie zwieziono nawet 600 ton chemikaliów.
Na Sri Lance woda wyrzuciła na brzeg setki martwych zwierząt. To efekt katastrofy kontenerowca przewożącego niebezpieczne chemikalia. Statek jakiś czas temu zatonął u wybrzeży wyspy.
Od ponad 50 lat mieszkańcy Świętochłowic duszą się odorem, unoszącym się ze stawu Kalina. Okazuje się, że na jego dnie zalega aż pół metra resztek farb i lakierów. Teraz trwa usuwanie chemikaliów.
Ogień trawi główną halę produkcyjną firmy produkującej biokomponenty w miejscowości Kałdus. Od godziny 19 strażacy walczą z żywiołem, na miejsce ściągane są posiłki, w drodze również grupa operacyjna KW.
Od kilku miesięcy 50-letni mieszkaniec Wielkopolski gromadził na swoim terenie niebezpieczne odpady. Przywoził na działkę pojemniki i beczki z różnymi groźnymi chemikaliami. Mógł w ten sposób doprowadzić do skażenia środowiska, ale stworzył także realne zagrożenie dla okolicznych mieszkańców.
Międzyrzecze Górne. Ponad 20 zastępów straży pożarnej walczy z ogniem, który pojawił się w hali firmy. Zakład zajmował się utylizacją odpadów chemicznych.
Naukowcy dowiedli, że powierzchnię Marsa pokrywają silnie toksyczne związki, które uniemożliwiają tam rozwój życia.
Naukowcy dowiedli, że obecne w wielu produktach gospodarstwa domowego chemikalia powodują poważne wady rozwojowe u myszy.