Pukają do mieszkań. Seniorka nigdy tego nie zapomni
Na terenie gminy Krapkowice doszło do kilku oszustw, w wyniku których kilku seniorów zostało poszkodowanych. Najpierw dwóch mężczyzna podający się za sprzedawcę perfum okradł 79-latkę z gotówki i biżuterii. Później dwie kobiety podające się za urzędniczki, wyłudziły dane osobowe od 74-latka.
W czwartek 19 stycznia do 79-letniej mieszkanki Krapkowic (woj. opolskie) przyszedł mężczyzna, podający się za sprzedawcę perfum. Powiedział kobiecie, że ma dla niej bardzo atrakcyjną ofertę, ale najpierw musi napić się wody. Kiedy kobieta poszła do kuchni, inny mężczyzna wszedł do mieszkania i skradł biżuterię oraz pieniądze o wartości blisko 7 tys. zł.
Oszuści pukają do mieszkań seniorów
Jak przekazuje portal ratownictwo.opole.pl złodzieje uciekli z miejsca zdarzenia, kiedy tylko kobieta zorientowała się, że do mieszkania wszedł ktoś jeszcze. Do drugiego zdarzenia doszło w tej samej okolicy.
Do domu małżeństwa zapukały dwie kobiety, które podały się za pracownice Urzędu Celno Skarbowego. Powiedziały, że muszą sporządzić protokół przesłuchania świadka, i dzięki temu wyłudziły dane osobowe od 74-letniego mężczyzny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hejt na Hołownię. "Jedno jest pewne"
Pamiętajmy! Oszuści wciąż poszukują swoich potencjalnych ofiar. Najczęściej pokrzywdzonymi stają się starsze osoby. Nie bądźmy więc obojętni i ostrzegajmy naszych krewnych o metodach działania przestępców. Przy każdym rodzinnym spotkaniu edukujmy bliskich, mówiąc im o konieczności sprawdzania u źródła informacji podanej przez telefon czy też w bezpośrednim kontakcie.
Seniorzy świadomi zagrożenia i mający wiedzę, że mogą do nich telefonować czy tez pukać do ich drzwi – przestępcy (podając się też często dla uwiarygodnienia swojej osoby za przedstawiciela instytucji zaufania publicznego) – będą ostrożniejsi a przez to też bezpieczniejsi.