Puścił "pas bezpieczeństwa". Potwierdzają to zdjęcia satelitarne

Stało się to, co już od miesięcy uznawane było za nieuniknione. Lodowiec szelfowy na wschodzie Antarktydy zawalił się, co potwierdziły zdjęcia satelitarne. To pierwszy tego typu przypadek w tej części kontynentu.

Zdjęcie satelitarneZdjęcie satelitarne
Źródło zdjęć: © Twitter, US National Ice Center
Karolina Sobocińska

Na wschodzie Antarktydy doszło do oderwania lodowca szelfowego o powierzchni ponad 1100 km kw - dwukrotnie większej niż Warszawy. Odkrycie to było możliwe dzięki zdjęciom satelitarnym. Jak podają naukowcy, do tego zdarzenia doszło między 14 a 16 marca.

Niepokojące prognozy

Jest to pierwsze oderwanie lodowca w tej części kontynentu. Mówi się, że globalne ocieplenie raczej jej nie dotykało.

Budzi to nie lada niepokój, ponieważ panują tam niższe temperatury niż na zachodzie. Wynika to z różnicy wysokości. Szelfy lodowe są opisywane jako tzw. "pasy bezpieczeństwa" na oceanicznych obrzeżach Antarktydy.

Półki lodowe pełnią tak zwaną rolę podporową. Występuje tarcie między lodowcem a ścianami bocznymi oraz między lodowcem a dnem. Kiedy szelf lodowy znika, może to działać jak zwolnienie hamulca ręcznego na lodzie lądowym, co pozwala mu przyspieszyć w kierunku oceanu. Zawalenie lodu szelfowego Larsena jest klasycznym przykładem, gdzie nastąpił 4-procentowy wzrost poziomu morza w roku po jego zapadnięciu się - powiedział dr Ben Galton-Fenzi, glacjolog i naukowiec z Australian Antarctic Division.

Obecnie na lodowiec składają się dwie góry lodowe. Naukowcy bacznie się im przyglądają, badając przyczyny zdarzenia.

Na razie wiadomo jedynie, że może to być wynikiem zaskakującego skoku temperatur w tych rejonach w marcu. Przez trzy dni na wschodzie Antarktydy temperatura była nawet o ok. 40 st. C wyższa niż standardowo w tym okresie.

To nie jedyny tak znaczny wzrost temperatur. W najzimniejszym miejscu świata - stacji Wostock rekord temperatury został pobity o prawie 15 st. C. W połowie marca temperatura osiągnęła tam poziom "zaledwie" 17,7 stopni Celsjusza na minusie.

Naukowcy NASA już w 2019 roku powiedzieli, że topnienie lodowców jest nieuniknione i pięć razy szybsze niż w latach 90. Co to oznacza dla nas? Przede wszystkim zwiększenie poziomu mórz i oceanów oraz znaczne zmiany pogodowe.

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę