Radny smażył jajka na betonie. Odpowie za to przed sądem?

52

O miejskim radnym zrobiło się głośno przed rokiem, gdy przeprowadził w centrum Gniezna eksperyment ze smażeniem jajek na skwerze w upalny dzień. Chciał udowodnić włodarzom jaki jest efekt "betonozy" w ich mieście. Teraz Tomasz Dzionek za swoje działanie odpowie przed sądem. A wszystko przez piramidy.

Radny smażył jajka na betonie. Odpowie za to przed sądem?
Radny z Gniezna walczył z betonozą w mieście (Facebook, Tomasz Dzionek)

Finał happeningu, który samorządowiec przeprowadził w swoim mieście w lipcu 2022 roku wydaje się być mocno zaskakujący. Lokalnemu politykowi za smażenie jajek na rozgrzanym betonie grozić mogą teraz prawne konsekwencje.

Wszystko przez to, że eksperyment jaki wykonał polityk by zwrócić uwagę na brak zieleni w centrum miasta odbył się na skwerze przed teatrem. Władze placówki kulturalnej uznały, że działania polityka mogły naruszyć dobra osobiste teatru i z radnym chcą spotkać się w sądzie.

Przed rokiem Tomasz Dzionek podczas akcji smażenia jajek mówił: "Tutaj nie da się ustać 5 czy 10 minut w takim skwarze. Trzeba pamiętać, że skwar będzie nas dotykał coraz bardziej". Specjaliści podkreślają, że brak zieleni ma jednoznacznie negatywny wpływ na mieszkańców miast, m.in. znacznie podnosząc temperaturę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kutno wybudowało "betonową pustynię". Mieszkańcy są podzieleni

Za jego występ, teatr zażądał przeprosin uznając, że fakt wykorzystania zdjęcia piramid umiejscowionych przed teatrem uderza bezpośrednio w placówkę. Gdy polityk nie przeprosił publicznie, sprawa trafiła do sądu.

Dostałem wezwanie do przeprosin, ponieważ teatrowi nie spodobało się zdjęcie piramid z napisem "piramidy finansowe za 1.3 mln", czyli za tyle, ile kosztowała ta inwestycja. Uważam, że jest to całkowicie wyjęte z kontekstu, bo nigdy nie krytykowałem, ani nie odnosiłem się do kwestii finansowych dotyczących tej inwestycji teatru. Krytykowałem i domagałem się zadbania o ten plac, wyjaśnienia dlaczego się o niego nie dba, do dzisiaj się tego nie robi - tłumaczy w rozmowie z lokalnym portalem gniezno.naszemiasto.pl

Radnego poparł także prezydent Gniezna. "Popieram Tomka! (…) Chodzi o wolność słowa i krytykę betonowego placu, który od kilku lat szpeci centrum naszego miasta. Powiem wyraźnie: nie tak miało to wyglądać" - napisał Tomasz Budasz.

Władze teatru tłumaczą, że spór z politykiem ma charakter prywatny i nie chcą odnosić się do sprawy.

Autor: BBI
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić