Karolina Woźniak| 

Radzą sobie z koronawirusem. W tym kraju nie było zakażenia już od 100 dni

285

28 lutego w Nowej Zelandii odnotowano pierwsze przypadki zakażenia koronawirusem. Premier Jacinda Ardern zareagowała natychmiast i niemal od razu zdecydowała się zamknąć granice. Działania nowozelandzkich władz przynoszą efekty.

Radzą sobie z koronawirusem. W tym kraju nie było zakażenia już od 100 dni
Nowa Zelandia nie odnotowała żadnego przypadku koronawirusa od 100 dni (Getty Images, Mark Tantrum)

Do Jacindy Ardern i rządu Nowej Zelandii spływają pochwały z całego świata. Wszystko za skuteczną walkę z koronawirusem. Zagraniczne media określały kraj mianem pierwszego, który poradził sobie z epidemią.

Ostatni nowy przypadek zakażenia koronawirusem odnotowano tam 1 maja. Rząd Nowej Zelandii zdecydował się zamknąć granice już 19 marca. Dwa dni później wprowadzono lockdown. Kraj poradził sobie również z diagnostyką i wywiadem epidemiologicznym.

Nowa Zelandia nie odnotowała nowych przypadków koronawirusa od 100 dni

W kraju nie stwierdzono zakażenia od 100 dni. Profesor Michael Baker, epidemiolog z Uniwersytetu w Otago, w rozmowie z "The Sydney Morning Herald" powiedział, co jego zdaniem przyczyniło się do powstrzymania epidemii. Brak nowych przypadków zakażeń koronawirusem można zawdzięczać, jak stwierdził, "nauce oraz dobremu przywódcy":

Jeśli spojrzysz na kraje z całego świata, które radziły sobie dobrze, zauważysz właśnie taką kombinację - podsumował.

W 5-milionowym kraju odnotowano tylko 1569 przypadków zakażenia. Zmarły 22 osoby. Te liczby są znacznie niższe niż w innych krajach.

Zobacz także: Prezydent odmawia szczepienia na grypę. Łukasz Szumowski: będę o tym rozmawiał
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić