Rocznica pogrzebu Lecha i Marii Kaczyńskich. Oto, co prezydent przed śmiercią wyznał kard. Dziwiszowi

18 kwietnia br. przypada czternasta rocznica pogrzebu Lecha i Marii Kaczyńskich na Wawelu. Kardynał Stanisław Dziwisz ujawnił przed ceremonią, co wyznał mu przed śmiercią prezydent Lech Kaczyński.

Lech i Maria KaczyńscyLech i Maria Kaczyńscy.
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA

Pogrzeb Pary Prezydenckiej odbył się w Krakowie 18 kwietnia 2010 r. Po mszy św. odprawionej w Bazylice Mariackiej kondukt żałobny przeszedł na Wawel. Złożenie trumien do sarkofagu odbyło się tylko w obecności najbliższej rodziny i przyjaciół.

Dlaczego para prezydencka została pochowana na Wawelu? Decyzję podjęła najbliższa rodzina w tym m.in. Jarosław Kaczyński.

- Kardynał Dziwisz mówił, że konsultacje co do miejsca pochówku prezydenta i jego żony trwały cały dzień. Prowadzone były rozmowy m.in. z Jarosławem Kaczyńskim. Ostatecznie zdecydowano, że miejscem najbardziej godnym jest Wawel - tłumaczono wówczas w komunikacie na stronie prezydenta.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kaczyński znów o katastrofie w Smoleńsku. Belka: zwariowana, chora koncepcja

- Żeby tam spoczął razem z tymi, którzy się zasłużyli dla dobra naszej ojczyzny: od królów, po bohaterów, wodzów - powiedział kard. Dziwisz, podkreślając, że prezydent "zmarł w warunkach wyjątkowych, po bohatersku można by powiedzieć, bo leciał do Katynia, by oddać w imieniu całego społeczeństwa hołd męczennikom".

Kardynał dodał, że w ten sposób rodzina, a także społeczeństwo, chciało Lecha Kaczyńskiego "zapisać wśród wybitnych bohaterów naszego narodu".

Kard. Stanisław Dziwisz ujawnił również, co mówił mu prezydent Kaczyński przed śmiercią, gdy przyjeżdżał do Pałacu Arcybiskupów Krakowskich.

- On zawsze mówił: jestem warszawiakiem z urodzenia, ale kocham Kraków. Wiele razy mi mówił: kocham Kraków i tak się składa, że do tego Krakowa powróci na wieczny spoczynek - powiedział przed pochówkiem pary prezydenckiej kard. Dziwisz.
Wybrane dla Ciebie
Nawet 10 dni po Sylwestrze. Ornitolożka apeluje
Nawet 10 dni po Sylwestrze. Ornitolożka apeluje
Wojna w Ukrainie wychodzi poza front. To "stanie się codziennością"
Wojna w Ukrainie wychodzi poza front. To "stanie się codziennością"
Miliony z samorządów na telewizyjne sylwestry. Padły kwoty
Miliony z samorządów na telewizyjne sylwestry. Padły kwoty
Kosowo wybiera parlament. Ponowne głosowanie ma zakończyć impas
Kosowo wybiera parlament. Ponowne głosowanie ma zakończyć impas
TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle