Rok kolonii karnej za mema. Obraziła Aleksandra Łukaszenkę
Sąd w białoruskim Chocimsku skazał Alaksandrę Chomczankę na rok kolonii karnej za... opublikowanie mema z Aleksandrem Łukaszenką. Kobieta udostępniła fikcyjny nagrobek prezydenta Białorusi z żartobliwym epitafium.
W sądzie rejonowym w Chocimiu Aleksandra Chomczenko została skazana na rok kolonii karnej za nieważenie Aleksandra Łukaszenki. Wyrok wydała sędzia Alesia Parfianenka — przekazuje Centrum Obrony Praw Człowieka.
Obraziła Łukaszenkę. Skazano ją na kolonię karną
Jak podaje Centrum Obrony Praw Człowieka "Wiasna", Aleksandra została skazana za "obraźliwy obrazek" z Łukaszenką, który zamieściła na portalu społecznościowym.
Kobieta nie stworzyła prześmiewczego zdjęcia, ale znalazła je w internecie. Stwierdziła, że jest zabawne i udostępniła je w mediach społecznościowych. Dodała także żartobliwe epitafium.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Starorzecze Noteci wyschło. "Sytuacja stała się tragiczna"
Kobieta tłumaczyła, że tekst pod publikacją wydał jej się zabawny. Przyznała się do winy i wyraziła skruchę.
Żart miał nawiązywać do działań Łukaszenki i ostatnich pogłosek o jego złym stanie zdrowia. Prezydent Białorusi w ostatnich tygodniach miał być ciężko chory i hospitalizowany.
9 maja Łukaszenka, po długiej nieobecności, pokazał się publicznie z bandażem na dłoni. Był wyraźnie osłabiony i nie mógł przejść nawet kilkuset metrów.
Gdy Putin udał się z placu Czerwonego do Ogrodu Aleksandrowskiego, aby złożyć kwiaty pod Grobem Nieznanego Żołnierza, Łukaszenka ruszył za nimi meleksem. Potem wrócił do Mińska i znowu zniknął na wiele dni.
Znany opozycjonista Łukaszenki Walery Capkała jest jedną z osób, które piszą o złym stanie zdrowia Łukaszenki. Napisał na Twitterze, że może prezydent Białorusi żyje, ale jest złym stanie.
Żadne z tych informacji nie zostały potwierdzone. Nie ma oficjalnych przekazów na temat pogorszenia zdrowia Łukaszenki.