Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Rosjanie byli w szoku. Zobaczcie, kto zamieszkał w ich haubicy

Takich gości okupanci z Rosji nie mogli się spodziewać. Przy rozruchu samobieżnej haubicy 2S9 "Nona-S" okazało się, że we wnętrzu pojazdu zamieszkali niespodziewani lokatorzy. Żołnierze chwycili za telefony i nagrali, jak uciekają w popłochu, opuszczając dymiącą i warczącą maszynę. "Druga armia świata" miała gości, na jakich zasługuje.

Rosjanie byli w szoku. Zobaczcie, kto zamieszkał w ich haubicy
Stado myszy schowało się w wydechu rosyjskiej samobieżnej haubicy 2S9 "Nona-S" (Telegram)

Rosyjscy żołnierze nie są w Ukrainie mile widziani, nawet przez gryzonie, które są stałymi uczestnikami działań na froncie. Szczury i myszy obecne są regularnie w okopach, towarzyszą żołnierzom bez przerwy w życiu codziennym, a teraz zaskoczyły okupantów. Ci zdecydowali się na rozruch swojej samobieżnej haubicy 2S9 "Nona-S".

I zaraz złapali się za głowy, bo gdy kierowca włączył silnik, z rur wydechowych pojazdu zaczęły uciekać w popłochu myszy. A były ich tam dziesiątki. Znalazły sobie miejsce, by w cieple i względnym bezpieczeństwie schronić się w zimny dzień. Szybko się jednak okazało, że muszą uciekać, by uniknąć śmierci w czeluściach potężnego pojazdu.

Co na to widowisko żołdacy Władimira Putina? Zaraz chwycili za telefony.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Myśleli, że ich nie widać. Rosyjska broń rozerwana na kawałki

Myszy w wydechu maszyny było tak wiele, że te zaczęły wypadać jedna za drugą po włączeniu silnika. Jeden z żołnierzy próbował je zgniatać butem jeszcze na pancerzu, inny sięgnął po bagnet i starał się pozbyć gryzoni. A te uciekały, uciekały i nadal wybiegały z czeluści haubicy. Rosjanie musieli ją ukryć w jakimś budynku.

I sami dali się całkowicie zaskoczyć tym nieoczekiwanym gościom.

Żołnierze nagrali wszystko telefonami, materiał stał się głośny w sieci. Internauci śmieją się rzecz jasna z "drugiej armii świata" i zaskoczenia, którego nie uniknęli agresorzy. I żartują, że te myszy to specjalnie szkolony oddział Sił Zbrojnych Ukrainy, który miał za zadanie przeprowadzić dywersję na pojeździe wroga. W jaki sposób?

Przegryzając rozliczne przewody elektryczne i wijąc gniazda wewnątrz haubicy.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Rosjanie zdołali oczyścić pojazd i zapewne wysłali go na pole walki. A tam sporo się dzieje, udało im się zdobyć Marjinkę i zepchnąć żołnierzy z Kijowa do defensywy. Ostatnie dni są udane dla armii Władimira Putina, za to Ukraińcy mają coraz większe problemy i już wiedzą, że w tym roku na pewno nie uda im się wyzwolić kraju.

Samobieżna haubica/moździerz 2S9 "Nona-S" to gąsienicowy pojazd opancerzony, który jest na wyposażeniu rosyjskiej armii od 1981 roku. To już przestarzała konstrukcja, ale Rosjanom zostało sporo tego typu maszyn po okresie ZSRR, więc wobec braków rzucili je na front w Ukrainie. Tak samo jak dziesiątki starych i wysłużonych pojazdów.

Jak widać, na dom dla myszy czy innych gryzoni nadają się znakomicie. I pasują lepiej, niż do współczesnego pola walki.

Autor: KGŁ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Nie żyje "ojciec Nutelli". Francesco Rivella miał 97 lat
Polka uważa się za Madeleine McCann. Pokazuje nowe dowody
Były ambasador Ukrainy komentuje. Panuje chaos wobec zakończenia wojny
Atak rekina na Karaibach. Rodzina poszkodowanej zabrała głos
Wyniki Lotto 17.02.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nie żyje 19-letni kierowca BMW. 10 minut później poinformowano o kolejnym śmiertelnym wypadku
Tragiczny pożar w Warszawie. Zwęglone zwłoki w kamienicy
Wypadek braci po alkoholu na quadzie. Starszy walczy o życie
Dron spadł koło domu na Podlasiu. Reakcja armii? Zagadkowa
Polski ksiądz zostanie pochowany na Madagaskarze. Mieszkał tam ponad 50 lat
Tatry. Turysta na Rysach potrącił dwie osoby. Małżeństwo w szpitalu
Kierowca ma czuwać w nocy! Twórca powiedział o zachciankach Sergio Ramosa
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić