Rosjanie zdemaskowani. Pokazał, jak kłamią

Elektrownia atomowa w Zaporożu jest obecnie jednym z najbardziej newralgicznych miejsc na terenie całej Ukrainy. Nie wiadomo, co planują zrobić tam siły Władimira Putina. Tym bardziej, że Rosjanie sami sobie zaprzeczają. Na kłamstwie przyłapał ich ukraiński dziennikarz. Wystarczy porównać dwa komunikaty.

Nie wiadomo, co wydarzy się w elektrowniNie wiadomo, co wydarzy się w elektrowni
Źródło zdjęć: © Getty Images | Lumppini

Europa z zapartym tchem śledzi wydarzenia na terenie Ukrainy. Bestialska inwazja sił Władimira Putina trwa nieprzerwanie od ponad pół roku i nic nie zapowiada, aby miała zakończyć się z dnia na dzień. Konsekwencje wydarzeń za wschodnią granicą widoczne są dla całego świata, a w szczególności dla Europy. Szczególnie zdestabilizowała się sytuacja energetyczna.

Jednym ze szczególnie newralgicznych miejsc na terenie Ukrainy jest elektrownia atomowa w Zaporożu. Ewentualny atak rosyjskich sił na największy tego typu obiekt w Europie mógłbym zakończyć się ogromną katastrofą. To właśnie okupanci od pewnego czasu kontrolują elektrownie, dlatego trudno przewidzieć ich kolejne ruchy. Pojawiły się podejrzenia, że mogą nawet odłączyć ją od sieci. Według ekspertów oznaczałoby to fatalną awarię systemów chłodzenia.

W co grają Rosjanie?

Działania Rosjan dają powody do niepokoju. Z zaporoskiej elektrowni docierają często sprzeczne informacje. Rządzący krajami w całej Europie boją się, że obiekt w rękach nieobliczalnych sił Władimira Putina może być wykorzystany jako broń masowego rażenia.

Tymczasem wychodzi na to, że Rosjanie albo już gubią się w swoich kłamstwach, albo prowadzą bardzo dziwną grę. Pochodzący z Doniecka dziennikarz Denys Kazanski zwrócił uwagę na dwa sprzeczne komunikaty Rosjan.

Rosyjskie media, a dokładniej agencja TASS, przekazały informacje przeczące komunikatom ministerstwa obrony narodowej.

Rosyjskie ministerstwo obrony: w Zaporożu nie ma naszej broni. Rosyjskie media państwowe: pracownicy elektrowni jądrowej w Zaporożu przekazali Siłom Zbrojnym Ukrainy dane o lokalizacji personelu i sprzętu (wojskowego - przyp.) na terenie stacji. Co to za idioci - zauważył ukraiński dziennikarz.

Ciekawe, jak Rosjanie wytłumaczą się z tej sprzeczności...

Kiedy powstanie CPK? Horała odpowiada na niewygodne pytania

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach