Różaniec przed Madonną. Wkracza Babcia Kasia w tęczowej czapce

226

Złośliwi mówią, że niedawno otwarta restauracja na warszawskim Placu Konstytucji nie mogła wyobrazić sobie lepszej reklamy. W sobotnie popołudnie przed jej drzwiami zebrała się grupa oburzonych z całej Polski. Ich zdaniem wizerunek Maryi Panny jest tu wykorzystywany w sposób obrazoburczy. Niektórzy apelowali do właścicieli restauracji własnymi słowami, a nawet - padali przed nią krzyżem.

Różaniec przed Madonną. Wkracza Babcia Kasia w tęczowej czapce
Zebrani odmówili różaniec w intencji zamknięcia obrazoburczej restauracji (Facebook)

"Publiczny Różaniec o odnowę moralną Narodu Polskiego" - tak brzmiał banner, jaki mieli ze sobą zebrani przed lokalem "Madonna" w Warszawie. Spotkanie oburzonych zorganizowały Krucjata Młodych oraz Polska Katolicka, nie laicka.

Zebrani wspólnie odmówili tzw. różaniec ekspiacyjny. Jest to różaniec pokutny, mający prowadzić do odkupienia winy i przywrócenia jedności z Bogiem. W Polsce w ostatnim czasie taki różaniec najczęściej odmawiano publicznie w intencji osób, które dokonały aborcji.

Tym razem jednak celem zebranych było wymodlenie przebaczenia i zarazem apel do właścicieli lokalu, aby przestali używać wizerunku Maryi w sposób obrazoburczy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Protest modlitewny przed restauracją. "Jezus wam przebaczy"

Po odmówieniu różańca słyszeć można było skandowanie takich haseł, jak "zadośćuczynienie za bluźnierstwo" czy "szanuj wiarę katolicką".

Jednak całkiem interesujące sceny uwiecznił Miejski Reporter, którego film możemy zobaczyć na Facebooku. Jak się okazuje, niektórzy modlili się po swojemu i nie uczestniczyli we wspólnej modlitwie z resztą odmawiających różaniec. Na nagraniu widzimy seniorkę, która w emocjach mówi "Nawróćcie się! Piekło istnieje naprawdę! Maryja was kocha, Jezus Was kocha! Nawróćcie się, to Wasza ostatnia deska ratunku!". Chwilę później widzimy, jak kobieta leży krzyżem na wejściu do restauracji.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Zdaniem organizacji katolickiej powiązanej z Ordo Iuris w restauracji są bluźniercze rzeczy. Figurki Matki Bożej wśród wulgarnych neonów "zapraszają na drinki", różańce na butelkach z alkoholem, kody QR na plastikowych figurkach Maryi rozstawione na stolikach czy "bluźniercze obrazy przedstawiają Matkę Bożą palącą papierosy" - opisuje Miejski Reporter.

Był różaniec i był protest

Co ciekawe - w pewnym momencie na miejscu pojawili się też przeciwnicy zgromadzonych do modlitwy ludzi. Były to trzy osoby, którym dowodziła Katarzyna Augustynek, zwana Babcią Kasią.

Kobieta miała założoną czapkę w tęczowe wzory a na nią opaskę z diabelskimi rogami. W rękach trzymała plakat z Matką Boską i hasłem "Tęcza nie obraża". Towarzyszyła jej kobieta przebrana w stylu Día de Muertos oraz mężczyzna z peruką czarnych loków i szatańskimi rogami.

Autor: EWS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić