Świebodzin. Rzucił się na policjantów z bagnetem. Nie był "płotką"
Policjanci ze Świebodzina (woj. lubuskie) zatrzymali mężczyznę, który był podejrzewany o posiadanie narkotyków. W trakcie czynności 44-latek rzucił się na funkcjonariuszy z bagnetem i zaczął im grozić. Teraz czeka go więzienie.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie ustalili, że jeden z mieszkańców powiatu handluje narkotykami. Miał być także w posiadaniu dużej ilości substancji odurzających.
Czytaj także: "Gang" terroryzuje mieszkańców. Policja bezsilna
Udało się także opracować trasę, którą zwykle porusza się podejrzany. Policjanci właśnie tam na niego czekali i dość szybko zatrzymali jego pojazd. 44-latek zachowywał się bardzo agresywnie i nie chciał współpracować. Próbował także uciec, ale jeden z funkcjonariuszy zabrał mu kluczyki od auta.
Z bagnetem na policjantów
Po chwili 44-latek chwycił schowany w samochodzie bagnet i rzucił się na funkcjonariuszy. Groził im przy tym utratą życia. Policjanci wytrącili mu bagnet z ręki oraz obezwładnili go.
Donos zniszczy Wielkanoc? Policja: "Będziemy reagować"
W mieszkaniu zatrzymanego znaleziono blisko półtora kilograma amfetaminy, ponad 400 tabletek ecstasy oraz ponad 300 gramów marihuany. Sąd Rejonowy w Świebodzinie zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na okres 3 miesięcy.
Czytaj także: "Gang" terroryzuje mieszkańców. Policja bezsilna
44-latkowi grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat. Mężczyzna dopuścił się przestępstw niespełna półtora roku po opuszczeniu więzienia za przestępstwa narkotykowe.