"Samba Rafała Trzaskowskiego". Politycy PiS policzyli co do złotówki wyjazd do Brazylii
Rafał Trzaskowski w jednym z ostatnich wystąpień przypomniał, że jako minister cyfryzacji walczył o wolny od cenzury internet. Politycy PiS postanowili to wykorzystać i wyliczyć wydatki na wyjazd polityka w tej sprawie do Brazylii sześć lat temu.
Chodzi o wyjazd Rafała Trzaskowskiego na konferencję do Brazylii w kwietniu 2014 roku. Polityk brał w niej udział jako jeden z prelegentów, a nazwa całego wydarzenia brzmiała "NETMundial – zarządzanie światowym internetem".
Sprawę odkopać postanowili politycy Prawa i Sprawiedliwości. Zarzucają oni Trzaskowskiemu, że spędził w luksusowych warunkach 6 dni, podczas gdy sama konferencja trwała jedynie dwa dni. Pojawiły się nawet konkretne dokumenty określające całkowity koszt tego wyjazdu.
Samba Rafała Trzaskowskiego - komentuje sprawę ironicznie wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
Konferencja Trzaskowskiego w Brazylii. Ile kosztowała?
Pierwszym z "zarzutów" jest zatrzymanie się w pięciogwiazdkowym hotelu, jednym z najbardziej prestiżowych w Sao Paolo. Ministerstwo Cyfryzacji odparło jednak ten atak, twierdząc, że była to rekomendacja organizatora, a hotel był położony najbliższej miejsca, w którym odbywała się konferencja. Stanowi to ogólnie przyjęty zwyczaj w przypadku tego typu wydarzeń.
Najistotniejsze w całej sprawie są jednak dokumenty, na opublikowanie których zdecydowała się niezależna.pl. Ukazane jest na nich dokładne wyliczenie całego wyjazdu delegacji ministerstwa, która przekroczyła wartość 60 tysięcy złotych.
Z dokumentów wynika, że całkowity koszt podróży i pobytu w Brazylii wyniósł dokładnie 63 128,65 zł. Najdroższe okazały się bilety lotnicze wykupione Trzaskowskiemu. Przelot do Brazylii i z powrotem kosztował ministerstwo ponad 20,8 tys. złotych - czytamy.