aktualizacja 

Samobójstwo 11-latki w USA. Jej list pożegnalny cytuje "New York Post"

112

Ta tragedia zburzyła spokój mieszkańców całych Stanów Zjednoczonych. Felicia LoAlbo-Melendez, 11-latka ze stanu New Jersey, targnęła się na własne życie. Dziewczynce nie udało się udzielić pomocy na czas i zmarła. Zostawiła po sobie rozdzierający serce list.

Samobójstwo 11-latki w USA. Jej list pożegnalny cytuje "New York Post"
Felicia LoAlbo-Melendez popełniła samobójstwo. 11-latka zostawiła po sobie poruszający list (Facebook, Elaina LoAlbo)

Jak informuje "New York Post", Felicia LoAlbo-Melendez została znaleziona w łazience szkoły FW Holbein w Mount Holly. To była już druga tragedia, która w krótkim czasie dotknęła rodzinę 11-latki. Krótko wcześniej zmarł jej ojciec, Alexis Melendez. Detektyw z New Jersey chorował na nowotwór.

Samobójstwo nastolatki. Co napisała w liście, który napisała przed śmiercią?

Światło na przyczyny tragedii rzuciła Elaina LoAlbo, matka zmarłej 11-latki. Jak wyjawiła opinii publicznej, córka przed śmiercią napisała list do dyrektora szkoły, w której się uczyła. Nastolatka uskarżała się w nim, że ona i jej przyjaciele doświadczają prześladowania ze strony innych uczniów.

Felicia LoAlbo-Melendez zaproponowała rozwiązanie, które miałoby pomóc uczniom w radzeniu sobie z traumą prześladowania. Przypomniała, że w szkole istnieje koło teatralne i poradziła, żeby stworzyć analogiczną przestrzeń. W trakcie zajęć nastolatkowie nie ćwiczyliby do przedstawień szkolnych, ale przepracowywaliby trudne przeżycia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zobacz też: Jak policja szuka zwłok? Istnieją różne metody
Zamiast koła teatralnego byłoby to "koło traumatyczne" (...). Trauma (...) nie jest łatwym tematem do rozmów, ale wierzę, że mając miejsce, do którego mogą się udać, uczniowie odstresują się i wyrzucą w nim z siebie wszystkie swoje uczucia i emocje – przekonywała w liście do dyrektora Felicia LoAlbo-Melendez (New York Post).

Elaina LoAlbo domagała się od władz szkoły przejrzenia nagrań z monitoringu z dnia, w którym doszło do tragedii. Matka zmarłej 11-latki nie kryje obaw, że ktoś mógł towarzyszyć jej córce w chwili śmierci lub nawet się do niej przyczynić. Twierdzi, że spotkała się z odmową, jednak władze szkoły nie potwierdzają tej wersji. Sprawę przejęło więc biuro prokuratora.

Gdzie szukać pomocy? Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.

Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić