Samoloty zderzyły się w powietrzu. Nie żyje studentka z Kanady
Studentka szkoły lotniczej Harv’s Air w Steinbach (Kanada) zginęła w tragicznym zdarzeniu. 20-letnia Savanna May Royes podczas lotu treningowego zderzyła się z drugim samolotem. Pilotka drugiej maszyny także zginęła na miejscu.
Dramat miał miejsce we wtorek, 8 lipca rano w gdy dwie studentki pilotki ćwiczyły starty i lądowania na małych samolotach Cessna w szkole lotniczej Harv’s Air w Steinbach, w kanadyjskiej prowincji Manitoba. Informację przekazał w rozmowie ze stacją CBC dyrektor szkoły, Adam Penner.
Prawdopodobnie obie pilotki próbowały wylądować w tym samym czasie i zderzyły się kilkaset metrów od małego pasa startowego. Penner stwierdził, że wygląda na to, iż obie pilotki nie zauważyły siebie nawzajem.
Nie rozumiemy, jak mogły znaleźć się tak blisko siebie. Musimy poczekać na wyniki śledztwa - powiedział szef placówki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czuł się bezkarny. Wpadł w ręce policji na granicy
Wiadomo, że jedna z pilotek miała za sobą zaledwie kilka miesięcy szkolenia, podczas gdy druga była już blisko uzyskania licencji komercyjnej. Obie zginęły na miejscu.
Kanada. Tragedia w szkole lotniczej. Wśród ofiar 20-latka
Rodzina jednej z tragicznie zmarłych pilotek potwierdziła jej tożsamość. To 20-letnia Savanna May Royes. - Wiara i śmiech Savanny na zawsze pozostaną w sercach wszystkich, którzy mieli szczęście ją znać w jej krótkim życiu - napisali bliscy w oświadczeniu.
Szkoła, do której uczęszczała Savanna, została założona przez rodziców Adama Pennera ww latach 70. Obecnie szkoli studentów z całego świata do rekreacyjnego i zawodowego latania.
Kanadyjska Rada Bezpieczeństwa Transportu została poinformowana o zderzeniu i wysłała śledczych na miejsce wypadku. Trwa ustalanie szczegółowych okoliczności śmierci obu kobiet.