Sąsiedzi zamordowanej rodziny mówią o kulisach zbrodni w Stęszewie

Zbrodnią w Stęszewie w województwie Wielkopolskim, której miał dokonać 29-letni Bartosz W., wciąż żyje cała Polska. Wiele osób spekuluje dlaczego na początku czerwca mężczyzna zabił swoją rodzinę, a następnie samego siebie. Jak się jednak okazuje, swoją teorię na ten temat mają sąsiedzi zmarłych.

Sąsiedzi mówią o kulisach zabójstwa w StęszewieSąsiedzi mówią o kulisach zabójstwa w Stęszewie
Źródło zdjęć: © Getty Images | dies-irae
Kamil Różycki

W dotąd spokojnej wsi Stęszew oddalonej o około 30 km od Poznania na początku czerwca doszło do prawdziwej tragedii. W jednym z domostw znaleziono bowiem trzy ciała. Policja bardzo szybko ustaliła, że 52-letnia Marzena i jej 54-letni mąż Maciej zostali zamordowani. Ich 29-letni syn Bartosz W. miał natomiast popełnić samobójstwo.

Sprawa jest bardzo tajemnicza, ponieważ jak wspominali ich sąsiedzi, żyli oni biednie, choć nie było słychać tam awantur. Problemem mogły być jednak długi, które dodatkowo potęgował brak pracy 52-letniej Marzeny, która miała być zwalniana z każdej pracy za kradzieże.

Z tego powodu Maciej i Bartosz mieli ciężko pracować przy układaniu chodnika.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

To miał być zwykły spacer. Niebezpieczne odkrycie w lesie

Myślę, że to mogła być ta iskra zapalna. Może Bartek przyszedł do domu głodny, matka nie miała co do garnka włożyć, ojciec się w to włączył i skończyło się, jak się skończyło. Tak przypuszczam. — mówi w rozmowie z "Faktem" pan Feliks.

Sąsiedzi opowiadają o kulisach zbrodni w Stęszewie

Policja podejrzewa, że sprawcą całego zajścia był właśnie Bartosz W. Przemawiają za tym m.in. drzwi, które były zamknięte od środka. Jak jednak wskazują mieszkańcy, mężczyzna był dobrym człowiekiem, choć zamkniętym w sobie. Opowiedzieli także o pewnym starciu z jego matką.

Zawsze pomocny, grzeczny, ale zamknięty w sobie, jakby wszystko w sobie dusił. Kiedyś Marzena wołała od niego pieniądze, a on się zdenerwował i odpowiedział jej: "A co ty będziesz z tymi pieniędzmi robić?" - zdradziła pani Barbara dziennikowi "Głos Wielkopolski"

To co się powtarza, to że zamordowana Marzenia miała mieć ogromne problemy z pieniędzmi. Były one do tego stopnia duże, że poza licznymi długami, musiała ona odsiedzieć także około 5 miesięcy w więzieniu.

Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył