Seniorka poszła do lasu. Dramat na grzybobraniu

47

W niedzielne popołudnie (27 sierpnia) 87-letnia mieszkanka gminy Kodeń wyszła do lasu na grzyby. Seniorka nie wróciła do domu. Następnego dnia opiekunka zawiadomiła policję. W akcji poszukiwawczej brali udział policjanci, strażacy i mieszkańcy okolicy.

Seniorka poszła do lasu. Dramat na grzybobraniu
Policjanci odnaleźli 87-lentia kobietę. (Policja)

Informacja dotycząca zaginięcia 87-letniej mieszkanki gminy Kodeń trafiła do dyżurnego terespolskiego komisariatu w poniedziałek 28 sierpnia. Gdy opiekunka przyszła do domu seniorki, zauważyła, że starsza kobieta w nim nie nocowała.

Wówczas zaalarmowała policję. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że kobieta mogła wyjść do lasu na grzyby.

Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do poszukiwań. Ponieważ istniała realna obawa o zdrowie i życie seniorki, liczyła się każda minuta.

W działaniach bialskich i terespolskich policjantów wspierali mundurowi z Oddziałów Prewencji Policji, które zostały oddelegowane z jednostek na terenie kraju, by na co dzień dbać o bezpieczeństwo wschodniej granicy Państwa oraz druhowie z JRG w Małaszewiczach i Ochotniczej Straży Pożarnej w Kodniu. W poszukiwaniach wspierali też funkcjonariuszy okoliczni mieszkańcy - informuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Poszedł do lasu na grzyby. Znalazł ogromnego egzotycznego gada

Podczas działań wykorzystywany był również specjalistyczny sprzęt oraz pies tropiący. We wtorek po godzinie 14.00 około dwa kilometry od domu na skraju lasu poszukiwaną 87-latkę zauważył jeden z mieszkańców.

Na miejsce wezwana została załoga karetki pogotowia, która zabrała seniorkę pod opiekę specjalistów. Na miejsce wezwana została załoga karetki pogotowia, która zabrała seniorkę pod opiekę specjalistów.

Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić