aktualizacja 

Skandal w szkole. Nauczyciel spalił prace maturalne swoich uczniów

103

To chyba pierwszy taki przypadek w historii. Victor Immordino, nauczyciel w technikum Maria-Deraismes z Francji, spalił prace maturalne swoich uczniów. Co jeszcze bardziej szokuje, zrobił to przed wejściem do szkoły. Sprawą zajęła się już prokuratura. Pedagoga zwolniono z pracy, zaś abiturienci czekają na powtórkę z egzaminu.

Skandal w szkole. Nauczyciel spalił prace maturalne swoich uczniów
Zdjęcie ilustracyjne. (Adobe Stock, Lukasz)

O sprawie donosi m.in. portal "Le Figaro". Dantejskie sceny z udziałem pedagoga rozegrały się przed paryskim technikum we wtorek 9 maja bieżącego roku.

We Francji, podobnie jak i w Polsce, maturzyści pisali bowiem ostatnio egzaminy dojrzałości. W najśmielszych snach nie przypuszczali, że ich nauczyciel tak się zachowa. Szczegóły tego incydentu jeżą włos na głowie.

Nauczyciel spalił matury pisemne z angielskiego. "Były katastrofalne"

Victor Immordino sprawdził prace pisemne swoich uczniów i się załamał rezultatami. Były to 63 egzemplarze zawierające zadania maturalne z języka angielskiego.

Abiturienci nie błysnęli wiedzą. Słabe wyniki zatrważały. Tylko siedem z tych arkuszy uzupełniono według niego zadowalająco.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Matura 2020. Reżim sanitarny podczas egzaminów dojrzałości. "Przesunięcie matur było bezsensowne"

Nauczyciel pojawił się więc przed szkołą i publicznie, na oczach świadków, a także gapiów z telefonami, spalił wszystkie prace egzaminacyjne na ognisku. Twierdził, że zrobił to... dla dobra maturzystów, którym egzamin poszedł bardzo źle.

Za tak kiepskie rezultaty na maturze, Immordino obarczył winą... szkolny system edukacji państwowej. Sprzeciwił się mu. Przyznał, że trzeba coś zmienić w nauczaniu, by zmotywować młodych ludzi. Wyjaśnił, że chciał dać swoim uczniom drugą szansę.

To beznadziejne. Ale to nie ich wina. Dopóki nie znajdziemy czegoś, co ich zmotywuje, nie będzie dobrze - cytuje jego słowa Polska Agencja Prasowa.

Nauczyciel zaznaczył też, że: "ich odpowiedzi na maturze były katastrofalne". "To dobre dla uczniów, że zostały zniszczone. Dostaną nową szansę" - cytuje pedagoga PAP.

Sprawą zajęła się już prokuratura. Victor Immordino został zwolniony ze szkoły. Dostał zakaz nauczania i pojawiania się w okolicach placówki.

W październiku ma ruszyć jego proces sądowy. Za ten czyn grozi mu nawet do 10 lat za kratkami i 150 tys. euro grzywny (ponad 683 tys. zł).

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: PŁA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić