Aldona Brauła
Aldona Brauła| 

Skatował psa. Bo był "nieposłuszny"

157

52-latek z Tarnobrzega (woj. podkarpackie) zabił własnego psa ze szczególnym okrucieństwem. Przyznał się do winy i powiedział, że dokonał tego czynu, ponieważ zwierzę było nieposłuszne i ciągle uciekało. Grozi mu za to 5 lat pozbawienia wolności.

Skatował psa. Bo był "nieposłuszny"
52-latek zakatował psa za nieposłuszeństwo. (Policja)

Policja z Tarnobrzega zatrzymała 52-letniego mieszkańca osiedla Sobów. Otrzymano zgłoszenie, że mężczyzna znęcał się nad swoim psem, a następnie je zabił.

Do zdarzenia doszło pod koniec sierpnia tego roku. W trakcie dochodzenia ustalono, że właściciel psa wielokrotnie się nad nim znęcał, aż w końcu go zabił. Funkcjonariusze znaleźli zwłoki zwierzęcia w lesie. Były owinięte plastikową torebką.

Martwy pies został zatrzymany do badań weterynaryjnych. Potwierdzono, że suczka rasy mieszanej poniosła śmierć na skutek uderzeń ciężkim przedmiotem.

Zobacz także: Ciężkie pobicie w Warszawie. Policjanci opublikowali nagranie

52-latek został zatrzymany i już usłyszał zarzuty w tej sprawie. Przyznał się do zabicia zwierzęcia. Tłumaczył, że pies był nieposłuszny, ciągle uciekał i wyrządzał szkody w innych domostwach.

Mężczyzna naruszył przepisy o ochronie zwierząt. Grozi za to kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić