Koronawirus. Niemcy wściekli na Amerykankę. Słono zapłaci za wybryk w Alpach

118

Nieodpowiedzialne zachowanie 26-letniej Amerykanki będzie ją słono kosztować. Kobieta, zamiast przebywać na kwarantannie, w najlepsze bawiła się w kilku barach u podnóża Alp. Władze Bawarii zarzuciły jej wywołanie 37 nowych przypadków koronawirusa, które w ciągu jednego dnia wykryto w Garmisch-Partenkirschen, niedaleko granicy Niemiec z Austrią.

Koronawirus. Niemcy wściekli na Amerykankę. Słono zapłaci za wybryk w Alpach
26-latka zignorowała nakaz izolacji i w najlepsze bawiła się w klubach.

Pracownica hotelu została oskarżona o wywołanie fali infekcji koronawirusa w niemieckim Garmisch-Partenkirchen. 26-latka miała przebywać w izolacji, gdyż po powrocie z urlopu w Grecji miała typowe objawy dla COVID-19. Została więc poddana testom i 14-dniowej kwarantannie. Kobieta zignorowała nakaz izolacji i następnego wieczoru w najlepsze bawiła się ze znajomymi z pracy na imprezie w pobliskich barach, w Garmisch.

Bawarskie władze stanowe zarzuciły 26-letniej Amerykance wywołanie 37 nowych przypadków koronawirusa, które w ciągu jednego dnia wykryto w Garmisch-Partenkirschen, niedaleko granicy Niemiec z Austrią. Jak się okazało 24 osoby zakażone koronawirusem to koledzy z pracy kobiety. Hotel Edelweiss Lodge and Resort, w którym pracuje Amerykanka został zamknięty na dwa tygodnie po wykryciu wirusa u pracowników ośrodka.

Prezydent Bawarii, Markus Söder powiedział, że na kobietę może zostać nałożona teraz "bardzo wysoka grzywna". Obecna kara za zignorowanie kwarantanny w Bawarii wynosi 2000 euro.

Rzecznik miasta - Stephan Scharf przekazał, że lokalne władze nie podjęły jeszcze decyzji jakie konsekwencje powinna ponieść kobieta, która wywołała falę infekcji w miasteczku. "Należy to zbadać" - powiedział w niedzielę Scharf.

Zobacz także: Koronawirus w Polsce. Adam Niedzielski odpowiada na zarzuty lekarzy. "Reprezentuję interes pacjenta"
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić