Śmiertelne pułapki Czeczenów. To zostawili w ukraińskich lasach

Wojna w Ukrainie każdego dnia zadaje cierpienie wielu cywilom. Bezbronni ludzie mają nikłe szanse w kontakcie ze sprzętem wojskowym. Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, gdy na mieszkańców czekają celowo zastawione pułapki. Niestety, najeźdźcy zostawili ich sporo, m.in. w ukraińskich lasach. Nagrania nie zostawiają złudzeń. To jednak sprawka nie tylko Rosjan, ale też wspierających ich Czeczenów.

Śmiertelne pułapki w ukraińskich lasach Śmiertelne pułapki w ukraińskich lasach
Źródło zdjęć: © Pixabay, Ukraine24

Od 24 lutego 2022 roku w Ukrainie trwa otwarta wojna. Tego dnia Rosjanie na rozkaz Władimira Putina brutalnie najechali sąsiadujący kraj. Niepodległość naszych wschodnich sąsiadów wisiała już na włosku. Ich upór i wola walki pozwoliły jednak zachować nadzieję. Choć na zachodzie Ukrainy jest dziś względnie bezpiecznie, na południu i wschodzie toczą się ciężkie boje. Niestety, linia frontu może przesunąć się w każdej chwili, a również daleko za nią ludziom często dzieje się krzywda. Rosyjskie ataki rakietowe sieją spustoszenie. Życie w Ukrainie nie wygląda już tak, jak jeszcze kilka miesięcy temu.

Śmiercionośne "niespodzianki" w Ukrainie. To sprawka Czeczenów

Jak wynika z materiału telewizji Ukraine24, udostępnionego na Twitterze przez doradcę ministra spraw wewnętrznych Ukrainy, w lasach na terenach wyzwolonych można natknąć się na śmiertelne pułapki. Żyłki z haczykami są przyczepione do roślin i... ukrytych między liśćmi granatów. Przechodzień ma małe szanse, by cokolwiek zauważyć lub poczuć. Tymczasem spacer na łonie natury może skończyć się tragicznie.

Oto śmiercionośne "niespodzianki" pozostawione przez rosyjskich najeźdźców w lasach Ukrainy - napisał Anton Gerashchenko pod fragmentem materiału telewizji informacyjnej Ukraine24. - Pamiętacie, jak pisałem, że zaminowali fortepian dla dzieci? A pralkę w mieszkaniu? A zabawki? - dodał Gerashchenko w najnowszym wpisie na swoim Twitterze.
Czeczeni zostawiają takie "niespodzianki" celowo - stwierdzono na antenie Ukraine24.

Jak widać, w Ukrainie niebezpieczeństwo czyha na każdym kroku. Niestety, na razie niewiele wskazuje na to, by wojna miała się prędko zakończyć.

Specjalista komentuje mowę ciała Putina. "Na pewno nie jest zdrowy"

Wybrane dla Ciebie
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi