Śmiertelny atak na 14-latka w Białym Dunajcu. Sprawcą ojciec dziecka?

Mrożące krew w żyłach zgłoszenie otrzymali dyżurni numeru alarmowego 112. W jednym z górskich pensjonatów w Białym Dunajcu, w środę 21 sierpnia, około godziny 7.30 ojciec z nożem miał rzucić się na 14-letniego syna. Na miejsce ruszyła zaalarmowana przez operatora policja. Obecnie pracuje tam sześć radiowozów oraz karetka pogotowia.

Śmierć 14 latka w Białym DunajcuŚmierć 14 latka w Białym Dunajcu
Źródło zdjęć: © PAP | Grzegorz Momot
51

Początkowe ustalenia śledztwa prowadzonego przez prokuratora sugerują, że w miejscowości Biały Dunajec doszło do morderstwa na czternastoletnim chłopcu.

Sprawcą, jak nieoficjalnie informuje "Gazeta Krakowska " prawdopodobnie był ojciec chłopca, który wraz z ofiarą i dwójką jego młodszego rodzeństwa spędzał wakacje w górskim pensjonacie. To właśnie płacz najmłodszego, kilkuletniego dziecka zaalarmował obsługę ośrodka, o tym, że dzieje się coś niepokojącego, a ta powiadomiła policję.

Początkowe ustalenia śledztwa prowadzonego przez prokuratora sugerują, że w miejscowości Biały Dunajec miał miejsce mord na czternastoletnim chłopcu. W tym obszarze prowadzone są dalsze działania – poinformowała przedstawicielka prasowa Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu, prok. Justyna Rataj-Mykietyn.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Seryjny morderca z Meksyku. Makabryczne odkrycie pod domem lokalnego rzeźnika

Z kolei z doniesień Onetu wynika, że ojciec wraz z trójką dzieci w wieku 14, 7-8 oraz 3-4 lat do ośrodka przyjechał dzień wcześniej. Mężczyzna został już zatrzymany przez policję.

Rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem, asp. szt. Roman Wieczorek dodaje:

Na miejscu zdarzenia trwają obecnie czynności mające za zadanie ustalenie wszelkich okoliczności i przyczyn tego tragicznego zdarzenia realizowane pod nadzorem prokuratury. Zatrzymana osoba i zmarły nastolatek pochodzą z województwa mazowieckiego. Na obecnym etapie policyjnych czynności to jedyne informacje jakie mogę teraz państwu przekazać.

Wybrane dla Ciebie

Ukrainka weszła do Biedronki. Od razu wyciągnęła telefon
Ukrainka weszła do Biedronki. Od razu wyciągnęła telefon
Nie żyje 14-latka. Zginęła w pożarze wieżowca w Rzeszowie
Nie żyje 14-latka. Zginęła w pożarze wieżowca w Rzeszowie
Dramat na S10. Nagle podbiegli do auta
Dramat na S10. Nagle podbiegli do auta
Ujęcie z Rzeszowa podbija sieć. "Takich jeszcze nie widziałem"
Ujęcie z Rzeszowa podbija sieć. "Takich jeszcze nie widziałem"
Sceny w Pobierowie. Nagle wysiadł z auta
Sceny w Pobierowie. Nagle wysiadł z auta
Chcą deportacji Bedirhana. Ksiądz stanął w obronie fryzjera z Turcji
Chcą deportacji Bedirhana. Ksiądz stanął w obronie fryzjera z Turcji
Drogowy "szeryf" z Gdańska. Tak chciał wymierzyć sprawiedliwość
Drogowy "szeryf" z Gdańska. Tak chciał wymierzyć sprawiedliwość
Kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski? To numer jeden PZPN
Kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski? To numer jeden PZPN
Europa oczekuje deklaracji od USA. Generał mówi wprost
Europa oczekuje deklaracji od USA. Generał mówi wprost
Pomnik Maryi pod Toruniem będzie miał 55 metrów. Pojechaliśmy na budowę
Pomnik Maryi pod Toruniem będzie miał 55 metrów. Pojechaliśmy na budowę
Szykowała się do ślubu. Życie 28-letniej pielęgniarki nagle runęło
Szykowała się do ślubu. Życie 28-letniej pielęgniarki nagle runęło
Kolumbijczyk zaatakował policjanta. Grożą mu 3 lata więzienia
Kolumbijczyk zaatakował policjanta. Grożą mu 3 lata więzienia