Specjalne malowanie F-16. Tym samolotem miał latać Maciej Krakowian
Śmierć majora Macieja Krakowiana wstrząsnęła Polską. Katastrofa F-16 poruszyła nie tylko środowisko wojskowe, ale i tysiące internautów. Jak się okazuje, Maciej "Slab" Krakowian miał latać samolotem w wyjątkowych barwach. Maszyna właśnie została zaprezentowana.
Major Maciej Krakowian był doświadczonym pilotem F-16, znanym w środowisku lotniczym jako "Slab". 28 sierpnia, podczas przygotowań do Air Show w Radomiu, doszło do tragicznego wypadku. Myśliwiec F-16, którym sterował Krakowian, runął na ziemię. Pilot zginął na miejscu.
Krakowian wykonywał rutynowe manewry, gdy nagle doszło do utraty kontroli nad maszyną. Śledczy rozpoczęli analizę czarnych skrzynek, by wyjaśnić przyczyny tragedii. Prokuratura potwierdziła, że pod uwagę brane są trzy hipotezy, jednak wykluczono celowe działanie i charakter kryminalny zdarzenia.
Tragedia, która dotknęła rodzinę Macieja Krakowiana, poruszyła serca Polaków. W internecie natychmiast ruszyły zbiórki na rzecz jego dzieci – czteroletnich bliźniaków. Internauci licznie przekazywali środki finansowe, by zabezpieczyć przyszłość chłopców.
Katastrofa F-16 w Radomiu. "Jakby ktoś z mojej rodziny umarł"
Maciej Krakowian należał do 31. Bazy Lotnictwa Taktycznego Poznań-Krzesiny. W mediach społecznościowych bazy pojawiły się właśnie samolotu F-16 w wyjątkowych kolorach. Maszyna miała pojawić się podczas Air Show 2025.
Jest na nim motyw tygrysa, symbolu siły, odwagi i niezłomności. Został on połączony z biało-czerwonymi barwami narodowymi oraz elementami nawiązującymi do charakteru polskiego lotnictwa. - Każdy detal tego projektu podkreśla dynamikę i drapieżny charakter myśliwca, który już z ziemi budzi respekt - podkreśla 31. Baza.
To oklejenie ma dla nas szczególne znaczenie – właśnie tym samolotem miał wznieść się w powietrze nasz kolega, ppłk pil. Maciej "SLAB" Krakowian, który był inicjatorem i współtwórcą tego projektu. Dziś ta maszyna nie tylko prezentuje się efektownie na tle nieba, ale także niesie w sobie pamięć i symbolikę, której nie da się wyrazić samymi słowami - przekazano w sieci.
Samolot zadebiutował podczas honorowego pożegnania zmarłego pilota. Obecnie jest na lotnisku Beja w Portugalii i bierze udział w corocznych ćwiczeniach NATO pod nazwą Tiger Meet 2025.