Strajk Kobiet. Mundurowy anonimowo zdradził, co dzieje się w policji

Gorąco w Warszawie. Publikacja uzasadnienia orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji wywołała w środę potężne protesty. Centrum miasta zostało zablokowane. A policjantów alarmowo wysyłano na ulice.

Policja podczas protestów w WarszawiePolicja podczas protestów w Warszawie
Źródło zdjęć: © Getty Images
Łukasz Maziewski

Głównymi ulicami Warszawy przeszła w środę duża demonstracja przeciwników zaostrzenia prawa aborcyjnego. Policja rzuciła na ulice liczne pododdziały. Policjanci najprawdopodobniej nie byli wcześniej informowani, że będą potrzebne większe siły.

Wychodzili na ulice w trybie alarmowym. Czyli kto żyw, ten rusza w miasto - mówi o2 policjant z jednej z warszawskich komend.

Alarm w policji

Dodaje, że w stan wyższej gotowości powołano tzw. alarmówkę - czyli kompanię, która powinna być w stałej gotowości do reagowania na tego rodzaju zdarzenia, jak właśnie protesty i demonstracje.

Strajk Kobiet. Starcia z policją. Funkcjonariusz nie chciał się wylegitymować

Resztę zatrzymano przed wyjściem do domów i posłano na ulicę - przekonuje nasz rozmówca.

Dodaje także, że wielu policjantów zostało oderwanych alarmową sytuacją od ich dotychczasowych zajęć i wysłanych na warszawskie ulice do pilnowania demonstracji.

Policja i służby monitorują sieć

Nasz informator zwraca jednak uwagę na inną rzecz. Mocno monitorowany jest także ruch w sieci. Nie tylko przez policję.

Wydział do spraw walki z cyberprzestępczością Stołka [Komendy Stołecznej Policji - red.] i wydział techniki operacyjnej monitorują przepływ informacji na grupach i forach w sieci - dodaje policjant.

A ze źródeł zbliżonych do służb słyszymy, że w monitorowanie ruchu w internecie miała zaangażować się także jedna z wyspecjalizowanych w tym zakresie komórek Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Ze źródeł zbliżonych do policji słyszymy też, że w weekend siły policyjne w Warszawie mogą być zwiększane. Jeden z naszych rozmówców mówi, że w jego ocenie weekend w stolicy może być "gorący". A to zwiększy konieczność ściągnięcia do miasta oddziałów prewencji z innych części kraju.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Burza wokół reklamy piwa ze św. Mikołajem. "To jest nieetyczne"
Burza wokół reklamy piwa ze św. Mikołajem. "To jest nieetyczne"
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Aż zrobił zdjęcie. Zaskoczenie przy kasie samoobsługowej w Biedronce
Aż zrobił zdjęcie. Zaskoczenie przy kasie samoobsługowej w Biedronce
Szybka sałatka z tortellini. Idealna na sylwestra
Szybka sałatka z tortellini. Idealna na sylwestra
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez