aktualizacja 

Strzelał, bo nie chciał zapłacić. Wcześniej obiecał tysiaka za podwózkę

39

W środę zatrzymano 46-latka, który oddał dwa strzały w kierunku czterech mężczyzn. Mężczyzna nie mając jak wrócić z imprezy do domu, zaproponował poznanym osobom pieniądze za zawiezienie. Gdy był już na posesji, zamiast pieniędzy wyniósł z domu broń.

Strzelał, bo nie chciał zapłacić. Wcześniej obiecał tysiaka za podwózkę
Strzelał, bo nie chciał zapłacić. Wcześniej obiecał tysiaka za podwózkę (Policja)

Cała sprawa wydarzyła się w niedzielę, gdy nieznany mężczyzna oddał dwa strzały z broni palnej. Jak się okazało 28-latek z powiatu puławskiego wraz z trzema innymi mężczyznami, przywieźli do domu 46-latka poznanego w lokalu, w którym odbywała się dyskoteka.

W zamian za podwózkę zaproponował 28-latkowi 1000 zł. Gdy wjechali na wskazaną przez nieznajomego posesję, poszedł do domu po pieniądze. Wrócił jednak z bronią i oddał dwa strzały w kierunku pojazdu i mężczyzn, a następnie kazał im opuścić posesję. Mężczyźni odjechali i powiadomili policję. Na szczęście żadna z osób nie odniosła obrażeń, pojazd również nie został uszkodzony.

Natychmiast na miejsce zostały skierowane patrole policji. W związku z podejrzeniem, iż mężczyzna przebywa w domu i może posiadać broń palną cała posesja oraz droga w jej pobliżu zostały zabezpieczone. W wyniku działań podjętych na miejscu przez policjantów z domu wyszło dwóch mężczyzn, którzy zostali zatrzymani. Obaj trafili do policyjnego aresztu. Sprawcą zdarzenia okazał się 46-letni mieszkaniec gminy Nowodwór.

Z badania na trzeźwość przeprowadzonego przez funkcjonariuszy wynika, że miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zabezpieczyli dwie jednostki broni myśliwskiej oraz amunicję różnego rodzaju - poinformowała aspirant sztabowy Agnieszka Marchlak.

46-latek w rękach policji. Co mu grozi?

Zatrzymany został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Rykach. Usłyszał zarzuty za stosowanie groźby bezprawnej w celu zmuszenia pokrzywdzonych do określonego zachowania. Decyzją prokuratora zastosowano wobec niego dozór policji i zakaz zbliżania do pokrzywdzonych.

Zobacz także: Spotkanie u prezydentów. To będzie dziś główny temat
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić