oprac. Kamil Różycki| 
aktualizacja 

Suwerenna Polska zostanie zdelegalizowana? Ostra reakcja polityków

61

Suwerenna Polska zostanie zdelegalizowana? Zdaniem posłanki KO Aleksandry Gajewskiej "nie można wykluczyć żadnych scenariuszy". Po piątkowej wypowiedzi wiceminister rodziny w rozmowie z Polsatem News, w środowisku polityków zawrzało, czego dowodem są liczne komentarze na temat tych doniesień.

Suwerenna Polska zostanie zdelegalizowana? Ostra reakcja polityków
Zbigniew Ziobro (PAP, Rafa� Guz)

Suwerenna Polska od kilku miesięcy jest na ustach wszystkich polityków. Obecnie kryzysy w koalicji z PiS-em teraz zamieniły się w liczne doniesienia o prawdopodobnych nadużyciach dokonanych przez jej polityków. Na nich najpoważniejsze były oskarżenia o udział w aferze z Pegasusa czy nieprawidłowości związanych z Funduszem Sprawiedliwości.

O ten ostatni temat zapytana została w piątkowym programie Graffiti na antenie Polsat News posłanka Koalicji Obywatelskiej Aleksandra Gajewska. Dziennikarz prowadzący program zapytał wiceminister rodziny, co w najbliższych tygodniach może czekać polityków Suwerennej Polski w związku z tymi nieprawidłowościami.

Sprawa skończy się tym, co zapowiada prokuratura. Złoży wnioski o uchylenie immunitetów i będziemy mieli rozwikłanie tego, o czym tak naprawdę od dawna mówicie państwo jako niezależni dziennikarze — powiedziała w Polsat News Gajewska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Tęczowa flaga na gmachu Sejmu? "Marzę o tym"

Słowa posłanki Koalicji Obywatelskiej zbulwersowały polityków prawicy

Jednak nie to było głównym powodem zamieszania, jakie wywołała ta rozmowa z Gajewską. Kluczowe okazało się to, co nastąpiło chwilę po tym, kiedy to posłanka została zapytana o możliwość zdelegalizowania partii Zbigniewa Ziobry. Tej minister nie wyklucza.

Nie możemy wykluczyć żadnych scenariuszy, które będą obrazowały to, co zrobili z polskimi mechanizmami, procedurami poprzednicy. To prokuratura stwierdzi, do jakich nieprawidłowości się dopuścili — zaskoczyła poseł Aleksandra Gajewska.

Słowa te wywołały spore zamieszanie w społeczności wspierającej polską prawicę. Jedną z osób, które jako pierwsze odpowiedziały na taki pomysł była eurodeputowana Beata Kempa. Polityczka w rozmowie z Faktem nie kryła swojego zdziwienia dla pomysłu o takim rozwiązaniu.

To jest jakiś odlot. Ja nie wiem, co ci ludzie mają w głowie. Chcieli zdelegalizować kiedyś PiS, a teraz zabierają się z Suwerenną Polskę. Żal mi moich kolegów. Śmiertelna choroba Zbigniewa Ziobry jest wykorzystywana. Tego jeszcze w historii Polski nie było — mówiła w rozmowie z Faktem Beata Kempa.

Jednocześnie eurodeputowana podkreślała, że jest to rzekomo zemsta Romana Giertycha, który chce pokazać, "że byłby lepszym 'siepaczem' jako Prokurator Generalny niż Bodnar". Jak twierdzi Beata Kempa, jest to szeroko zakrojona akcja mająca na celu delegalizację także PiS.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić