Aniela Siwek| 

Szok w Lubuskiem. Tak przewoził dzieci i żonę. Od razu zatrzymano mu prawo jazdy

404

63-letni mężczyzna z woj. lubelskiego jechał ruchliwą drogą K-12, wioząc na przyczepie traktora dwoje dzieci i żonę. Co więcej, traktor nie miał ważnych badań technicznych. Funkcjonariusze zatrzymali mu praw jazdy, a sprawę skierowali do sądu.

Szok w Lubuskiem. Tak przewoził dzieci i żonę. Od razu zatrzymano mu prawo jazdy

Do zdarzenia doszło 26 czerwca 2020 roku, ale policja poinformowała o tym we wtorek 30 czerwca. Funkcjonariusze patrolujący trasę krajową k-12 zauważyli traktor ciągnący wóz konny. Na wozie znajdowała się kobieta i dwójka małych dzieci.

Przejażdżka mogła zakończyć się tragicznie - poinformowała policja. Wóz nie jest przystosowany do przewożenia osób, żaden z pasażerów nie był w żaden sposób zabezpieczony. W przypadku nagłego hamowania kobieta wraz z dziećmi mogłaby wypaść na ruchliwą ulicę.

Wóz nie posiadał także świateł i kierunkowskazów. Policjanci zatrzymali do kontroli mężczyznę kierującego wozem. 63-latek z powiatu żarskiego nie miał także ważnych badań technicznych.

Zobacz także: Pomocnik listonosza. Urocze wideo podbija internet

Funkcjonariusze zatrzymali prawo jazdy i dowód rejestracyjny. Za przewożenie osób na przyczepie w taki sposób 63-latek może ponieść jeszcze poważniejsze konsekwencje. Sprawa została skierowana do sądu.

Policja apeluje przy okazji o rozwagę. W okresie prac rolnych często zdarzają się podobne sytuacje. Należy pamiętać przede wszystkim o bezpieczeństwie i nie przewozić ludzi na przyczepkach i wozach, bo to może doprowadzić o tragedii.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić