Szokujące nagranie z Pietrzykowa. Dogoterapeuta bił psa. Tak się tłumaczy
W mediach społecznościowych opublikowano wstrząsające nagranie, na którym dogoterapeuta bije psa w obecności dzieci. Mężczyzna twierdzi, że działał w samoobronie. Policja wszczęła postępowanie wyjaśniające. O sprawie poinformował portal miastko24.pl.
Najważniejsze informacje
- W sieci opublikowano nagranie, na którym dogoterapeuta bije psa.
- Mężczyzna twierdzi, że bronił się przed atakiem zwierzęcia.
- Policja i prokuratura prowadzą śledztwo pod kątem znęcania się nad psem.
Brutalne nagranie z Pietrzykowa. Dogoterapeuta pod lupą
W Pietrzykowie (woj. pomorskie) doszło do wstrząsającej sytuacji. W internecie opublikowano nagranie, na którym widać, jak dogoterapeuta bije pięściami leżącego psa. Jak informuje portal miastko24.pl, zdarzenie miało miejsce 4 marca 2025 roku, a świadkami były dzieci w wieku trzech i sześciu lat. Nagranie ujawniła żona mężczyzny.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Według relacji kobiety, pies – siedmiomiesięczna łajka jakucka o imieniu Foxi – został pobity po tym, jak uciekł z podwórka. Mężczyzna miał użyć nie tylko pięści, ale również drewnianego elementu od krzesła. Zwierzę straciło przytomność, a całemu zajściu przyglądały się dzieci. Jak informuje portal miastko24.pl, kobieta twierdzi, że nie był to pierwszy taki incydent.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skandal z dogoterapeutą
Dogoterapeuta, były członek Związku Kynologicznego, przekonuje, że działał w obronie własnej. Jak zaznaczył, pies miał się na niego rzucić, a on musiał się bronić. Twierdzi również, że nagranie zostało zmanipulowane przez jego żonę i nie pokazuje całego przebiegu zdarzenia.
Po ujawnieniu nagrania mężczyzna został skreślony z listy członków Polskiego Związku Kynologicznego. Jego żona zgłosiła sprawę na policję 1 kwietnia. – Komenda Powiatowa Policji w Człuchowie prowadzi postępowanie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Miastku w kierunku znęcania się nad psem przez mieszkańca gminy Koczała. Policjanci zabezpieczyli nagrania oraz dokumentację medyczną – przekazała oficer prasowa komendy w rozmowie z "Faktem".
Obecnie para jest w trakcie rozwodu. Kobieta opiekuje się siedmioma psami i twierdzi, że mąż ją nęka. Mężczyzna zarzuca jej alienację rodzicielską.