aktualizacja 

Szokujące słowa Czarneckiego o śmierci Leppera. "Nie mam na to dowodów"

206

Ryszard Czarnecki pojawił się w programie "Wieczorny Express". Podczas rozmowy z Jackiem Prusinowskim eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że według niego Andrzej Lepper mógł wcale nie popełnić samobójstwa. - Nie mam na to dowodów - ocenił.

Szokujące słowa Czarneckiego o śmierci Leppera. "Nie mam na to dowodów"
Ryszard Czarnecki, Andrzej Lepper (AKPA)

O śmierci Andrzeja Leppera w 2011 roku było bardzo głośno. W programie "Super Expressu" do zgonu polityka nawiązywał eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Czarnecki.

Wyraźnie dał do zrozumienia, że nie wierzy w to, że prezes Samoobrony popełnił samobójstwo.

Są ludzie, którzy nie popełniają samobójstwa. Jego nie załamywały problemy, także finansowe. To było zwierzę polityczne - zaznaczył Czarnecki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pułapka na Trzaskowskiego? Polityk PO komentuje

Prowadzący dopytywał wówczas, czy polityk ma podejrzenia, kto zamordował Andrzeja Leppera. Wtedy europoseł podkreślił, że nie ma żadnych dowodów.

- Myślę, że w grę mogły wchodzić układy natury biznesowej. Może posiadał wiedzę o ludziach ważnych w świecie biznesu i oni bali się, że Lepper zacznie mówić - dodał przedstawiciel PiS.

To się stało, gdy Lepper szukał kontaktu do ludzi z opozycji i mówił, że ma im ważne rzeczy do ujawnienia. Z czasów, gdy był wicepremierem w rządzie PiS. Szukał także dojścia do prezesa Kaczyńskiego. Chciał mówić i to była sprawa znana - kontynuował Ryszard Czarnecki.

Ryszard Czarnecki o niejasnościach ws. śmierci Andrzeja Leppera

Europoseł w rozmowie z "SE" ocenił, że wokół sprawy śmierci Andrzeja Leppera jest dużo niejasności.

To się wydarzyło w piątek po południu. Jak wiadomo, różne badania trudno zrobić w weekend, a w poniedziałek trudniej pewne rzeczy wykryć. Ale pytania wokół tej śmierci są - podkreślał.

Andrzej Lepper zmarł 5 sierpnia 2011 roku. Ciało polityka znaleziono w łazience w biurze na Alejach Jerozolimskich w centrum Warszawy. Śledztwo w tej sprawie zostało umorzone.

Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić