Tajemnicza śmierć ciężarnej w świdnickim szpitalu. Dziecko również nie przeżyło

W szpitalu "Latawiec" w Świdnicy (woj. dolnośląskie) doszło do tragedii. 30-letnia ciężarna Anna zmarła. Nie udało się uratować również jej dziecka. Szpital wydał oświadczenie w tej sprawie.

Szpitalu "Latawiec" w Świdnicy.Szpitalu "Latawiec" w Świdnicy.
Źródło zdjęć: © YouTube

W nocy z niedzieli na poniedziałek (13 -14 czerwca) ciężarna 30-letnia Anna przez kilka godzin czekała z bólem na szpitalnym oddziale ratunkowym w placówce "Latawiec" w Świdnicy. Gdy w końcu ktoś zainteresował się stanem kobiety, na pomoc było już za późno. Nie udało się uratować ciężarnej i jej 20-tygodniowego dziecka. O tragedii informuje dziennik "Fakt".

Kierownik Działu Funduszy Zewnętrznych, Projektów Rozwojowych i Marketingu Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Świdnicy Łukasz Czajkowski w rozmowie z "Faktem" podkreśla, że z uwagi na ochronę danych osobowych nie może ujawnić szczegółowych informacji w tej sprawie.

Szpital wydał oświadczenie w sprawie śmierci ciężarnej

Szpital wydał oświadczenie w sprawie śmierci ciężarnej. Placówka zapewnia, że 30-letnia pacjentka natychmiast otrzymała pomoc, gdy tylko zgłosiła się do izby przyjęć.

Młoda kobieta zgłosiła się do Izby Przyjęć przy Oddziale Ginekologiczno-Położniczym, skąd natychmiast przekazana została do Oddziału Ginekologiczno-Położniczego z Pododdziałem Patologii Ciąży. Tam niezwłocznie wdrożono szeroką diagnostykę i leczenie. Pomimo intensywnych działań nad ranem doszło do nagłego pogorszenia stanu pacjentki. Niestety działania podejmowane przez lekarzy i pielęgniarki nie przyniosły efektu i pacjentki nie udało się uratować. Pacjentka zmarła tego samego dnia około południa - informuje szpital w oświadczeniu, cyt. przez "Fakt".

Szpital odniósł się także do informacji jakie "Fakt" otrzymał od czytelnika odnośnie tego, iż ciężarna Anna czekała na pomoc przez kilka godzin. "Mając na uwadze powyższe pragniemy podkreślić, że pacjentka nie oczekiwała na udzielenie pomocy w SOR, ani w żadnym innym miejscu, a niezwłocznie po zgłoszeniu się pacjentki do szpitala przystąpiono do udzielania jej świadczeń, w zgodzie z obowiązującymi procedurami" - podkreśla szpital.

Jesteśmy głęboko zasmuceni tym tragicznym zdarzeniem. Rodzinie i bliskim zmarłej pacjentki przekazujemy wyrazy głębokiego współczucia. Uwzględniając dobro rodziny zmarłej, szpital nie będzie udzielał dodatkowych informacji w tej sprawie - głosi oświadczenie.

Szukają do pracy "nieroszczeniowych" lekarzy. "To obraźliwe"

Wybrane dla Ciebie
Nawet 10 dni po Sylwestrze. Ornitolożka apeluje
Nawet 10 dni po Sylwestrze. Ornitolożka apeluje
Wojna w Ukrainie wychodzi poza front. To "stanie się codziennością"
Wojna w Ukrainie wychodzi poza front. To "stanie się codziennością"
Miliony z samorządów na telewizyjne sylwestry. Padły kwoty
Miliony z samorządów na telewizyjne sylwestry. Padły kwoty
Kosowo wybiera parlament. Ponowne głosowanie ma zakończyć impas
Kosowo wybiera parlament. Ponowne głosowanie ma zakończyć impas
TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle