Tajemnicza śmierć. Nie żyje 28-latek. "Miał 6,6 promila we krwi"

415

W Szostakach w gminie Jedwabne doszło do tragicznego, niefortunnego zdarzenia, a przynajmniej taką wersję podtrzymuje świadek. Podczas imprezy 28-latek zmarł, wcześniej, jak relacjonuje jego towarzysz, przewracając się i z impetem uderzając o podłogę. Prokuratura zleciła sekcję zwłok. Nowe szczegóły w sprawie wywołują skrajne emocje.

Tajemnicza śmierć. Nie żyje 28-latek. "Miał 6,6 promila we krwi"
28-latek miał... 6,6 promila we krwi (Pixabay)

W sobotę 11 września w Szostakach w gminie Jedwabne (nieopodal Łomży) miała miejsce impreza, podczas której doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia. Jak twierdzi świadek, jego kolega, uczestnik "popijawy", miał wstać, a następnie przewrócić się i upaść na podłogę, co miało być przyczyną późniejszej śmierci.

Jak było jednak naprawdę? Tego prokuratura na razie nie wie, bo wciąż trwa w tej sprawie śledztwo.

Ciało ma zostać poddane sekcji zwłok. Wiadomo jedynie, że 28-letni mężczyzna miał... 6,6 promila alkoholu, kiedy zbadano go w szpitalu.

Z informacji podanych przez zgłaszającego wynika, że pijany 28-latek przewrócił się i upadł. Miał 6,6 promila we krwi. Został w ciężkim stanie zabrany do szpitala - informuje p.o. Prokuratora Rejonowego w Łomży Urszula Klimaszewska-Dzierżko w rozmowie z red. My Łomża.

Zmarł na OIOM-ie

Karetkę do kompletnie pijanego mężczyzny wezwał jego "kompan do kieliszka". Jak twierdzi, nie ma nic wspólnego ze śmiercią 28-latka. Uczestnik spotkania, po przywiezieniu go do szpitala, zmarł na OIOM-ie.

Sekcja zwłok ma mieć miejsce 14 września. Mężczyzna, który spożywał razem ze zmarłym alkohol, został tymczasowo aresztowany - aż do czasu wytrzeźwienia. Dopiero wtedy spisano jego zeznania.

Autor: HNM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić