Tak się zakończyła ucieczka przed policją. Nagranie z Lubuskiego

7

30-letni mężczyzna kierujący skradzionym autem, uciekając przed policją, wjechał na nieczynny most w Świerkocinie, po czym z impetem przebił bariery, lądując w rzece. Za kaskaderskie wyczyny grozi mu nawet 5 lat więzienia.

Tak się zakończyła ucieczka przed policją. Nagranie z Lubuskiego
Kierujący skradzionym na terenie Niemiec autem uciekając przed policją wjechał na nieczynny most w Świerkocinie, po czym z impetem przebił bariery lądując w rzece. (Policja)

Do zdarzenia doszło 23 lutego w Świerkocinie (woj. lubuskie). Po godzinie 20:00 policjanci ruchu drogowego z Sulęcina zatrzymali do kontroli kierującego samochodem mazda CX 5 na niemieckich numerach rejestracyjnych. Mężczyzna zlekceważył jednak policyjne sygnały dźwiękowe i świetlne, po czym zaczął uciekać.

Dopłynął do brzegu i kontynuował ucieczkę pieszo

W pewnym momencie uciekający kierowca wjechał na wyłączony z ruchu most. Mężczyzna nie zapanował nad autem i z impetem przebił bariery, po czym wylądował w rzece. Samochód zatonął, ale kierowcy udało się wydostać z auta.

30-latek dopłynął do brzegu i kontynuował ucieczkę pieszo, jednak funkcjonariusze szybko go dogonili. Kierowca nie odniósł żadnych obrażeń. Jak się okazało auto, którym uciekał sprawca, zostało kilka dni wcześniej skradzione na terenie Niemiec.

Mężczyzna trafił do aresztu. Usłyszał już zarzut paserstwa i niezatrzymania się do kontroli drogowej. 30-latkowi grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić