Tak wyglądają wagony na granicy. Spleśniała kukurydza i ukraiński rzepak

Kolejne niepokojące obrazki przy granicy z Ukrainą. W sieci pojawiły się zdjęcia i nagrania, na których pokazano wagony w Dorohusku (wieś w woj. lubelskim) wypełnione spleśniałą kukurydzą. Ujawniono też ukraiński rzepak, który przeładowywano na tiry, aby ostatecznie wysłać go do kraju jako polski produkt.

Tak wyglądają wagony na granicy. Spleśniała kukurydza i ukraiński rzepak
Wagony w Dorohusku zawierają zgniłą kukurydzę (Facebook, GR Ojdana)

W całej Polsce trwają protesty rolników, którzy sprzeciwiają się wprowadzaniu unijnego Zielonego Ładu i zalewaniu polskiego rynku produktami rolno-spożywczymi z Ukrainy.

We wtorek, 13 lutego Michał Kołodziejczak zjawił na polsko-ukraińskim przejściu granicznym w Dorohusku, aby przeprowadzić kontrolę poselską w terminalu przeładunkowym.

Chcę sprawdzić, jaki towar w ostatnich dniach wjeżdżał do Polski. Niestety napotkałem na opór. Pracownicy nie chcą przedstawić mi dokumentów z dwóch ostatnich pociągów, które przyjechały z Ukrainy do Polski - poinformował wiceminister rolnictwa w mediach społecznościowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zatrzymali na granicy ciężarówkę. Niespodzianka ukryta w deskach

W rozmowie z Polsat News Kołodziejczak wyjaśnił, że w kwietniu 2023 r. do Polski wjechało 60 wagonów z kukurydzą i "nie ma właściciela tego pociągu", nikt nie chce zabrać towaru na Ukrainę.

– To jest skandal. Obrazki idą w Polskę i widzimy, że towar, który tutaj stoi prawie rok jest zapleśniały, zgniły, a ktoś mógłby go jeść – poinformował wiceminister rolnictwa.

Przeładunek rzepaku na granicy z Ukrainą

Rolnicy w Dorohusku przeprowadzili kontrolę na bocznicach i terminalach przeładunkowych. Jej efektem są alarmujące materiały, które opublikował wczoraj (12 lutego) portal agroprofil.pl.

Jak wyjaśniono, ujawniają one "wagony w Dorohusku pełne rzepaku, które są obecnie przeładowywane na tiry, aby kontynuować podróż jako polski rzepak". Widać na nich również wagony wypełnione zgniłą kukurydzą.

– Skala incydentów przerosła nasze wyobrażenia – komentuje agroprofil.pl.
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: APOL
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić