Tatry. Apel po śmierci turysty. Pokazali jego ostatni wpis

95

Ciało Gabriela L. znaleziono w Dolinie Jarząbczej w Tatrach w poniedziałek. Wcześniej mężczyzna przygotowywał się do wycieczki górskiej. W mediach społecznościowych pytał o wskazówki dotyczące sprzętu i szukał towarzystwa. Ostatecznie wyruszył w góry sam. Jego ostatni post wywołał dyskusję - o ostrożności i tym, jak do pytań podobnych tym zadanym przez mężczyznę, odnoszą się internauci.

Tatry. Apel po śmierci turysty. Pokazali jego ostatni wpis
Śmierć młodego mężczyzny. Gabriel zginął w Tatrach (Facebook)

Do tragedii doszło w miniony weekend w Tatrach Zachodnich. Pan Gabriel wyszedł w sobotę w rejon Grzesia i ślad po nim zaginął. Nie miał towarzystwa, dlatego nikt nie wiedział, którą trasę ostatecznie wybrał.

Ciało turysty znaleziono w poniedziałek

Bliscy zgłosili zaginięcie mężczyzny i ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego zaczęli poszukiwania. W poniedziałek na parkingu przy wylocie Doliny Chochołowskiej znaleziono samochód Gabriela.

Jak podał portal tatromaniak.pl, niestety, chwilę później w Dolinie Jarząbczej odnaleziono ciało poszukiwanego mężczyzny. Kilka dni przed wycieczką w góry Gabriel zamieścił na Facebooku swój ostatni post, w którym pytał miłośników gór o wskazówki dotyczące sprzętu.

Cześć, prośba o podpowiedź — jaki sprzęt zabrać w sobotę, żeby bezpiecznie pochodzić po Tatrach Zachodnich, Grześ, Rakoń? Z góry dziękuję za informację i pozdrawiam wszystkich — napisał mężczyzna.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Szukał towarzystwa

Na innej grupie Gabriel pytał też, czy ktoś chciałby z nim pojechać. Przed południem w piątek napisał, że startuje z okolic Placu Bankowego w Warszawie o godzinie 16 i ma trzy wolne miejsca w aucie. Ostatecznie w góry pojechał sam.

Na fanpage'u Tatromaniaka pojawił się też apel o pomoc wszystkim, którzy wybierają się w góry. Zdaniem autora postu, często w odpowiedziach zamiast realnej pomocy spotkać można wyśmianie oraz krytykę.

Bądźmy życzliwi, pomocni, bo właśnie to świadczy o nas jako ludziach, a nie stopień tatrzańskiej wiedzy. A jeśli komuś nie chce się wyjaśniać "oczywistych" rzeczy, to po prostu niech nie pisze nic - apeluje Tatromaniak.

"Zapominamy, że Tatry są dla wszystkich"

Potwierdzają to internauci w komentarzach. - Niestety, pełno na tych grupach jest zwykłej złośliwości. Zapominamy, że Tatry są dla wszystkich. - piszą internauci.

Ja tego nie rozumiem. Człowiek się pyta, bo chce zdobyć jakieś informacje. To chyba świadczy o tym, że chce się przygotować — dodaje inna internautka.
Zobacz także: Trudne warunki na drogach prowadzących w góry. GDDKiA apeluje o ostrożność
Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić