Anna Wajs-Wiejacka
Anna Wajs-Wiejacka| 

Terlikowski komentuje sprawę abp. Dzięgi. "Kłamał w liście do księży"

68

Rezygnacja abp. Andrzeja Dzięgi i przyjęcie jej przez papieża Franciszka wywołały dyskusje na temat faktycznych przyczyn odejścia duchownego. On sam utrzymywał, że dalszą posługę uniemożliwia mu stan zdrowia. Prawdziwy powód ujawnił komunikat wydany przez Nuncjaturę Apostolską w Polsce. Tomasz Terlikowski stawia sprawę jasno. Dzięga kłamał. Czy będą konsekwencje?

Terlikowski komentuje sprawę abp. Dzięgi. "Kłamał w liście do księży"
abp Andrzej Dzięga (PAP, Marcin Bielecki)

Wokół przyczyn rezygnacji Andrzeja Dzięgi narosło wiele spekulacji i plotek. Ostatecznie rozwiał je komunikat wydany przez Nuncjaturę Apostolską w Polsce w odpowiedzi na pytania mediów i wiernych. Wynika z niego, że rezygnacja jest "następstwem dochodzenia prowadzonego z ramienia Stolicy Apostolskiej w sprawie zarządzania diecezją, a w szczególności zaniedbań, o których mowa w dokumencie papieskim Vos estis lux mundi".

Komunikat skomentował m.in. dziennikarz i działacz katolicki Tomasz Terlikowski. Jego zdaniem oświadczenie jest jednoznacznym dowodem na to, że abp Dzięga kłamał w sprawie faktycznych powodów swojej rezygnacji.

To teraz można już powiedzieć z absolutną pewnością: nuncjatura publikując te wyjaśnienia, przyznała, że arcybiskup Andrzej Dzięga kłamał w liście do księży swojej archidiecezji. To nie stan zdrowia, ale zarządzanie diecezją i zaniedbania w sprawach o tuszowanie nadużyć seksualnych — napisał Terlikowski na Facebooku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Śmiertelne potrącenie dwulatka na Mazowszu. "Do dzisiaj nie mogę się pozbierać"

Dziennikarz podkreślił także, że to nie kończy sprawy. Jego zdaniem Nuncjatura Apostolska w Polsce nie powinna ograniczać się wyłącznie do tego lakonicznego komunikatu i on sam oczekuje znacznie więcej.

Tomasz Terlikowski liczy na więcej. Stawia pytania

Terlikowski podkreśla, że Nuncjatura Apostolska w Polsce powinna poinformować opinię publiczną o tym, czy i ewentualnie w jaki sposób zostanie ukarany abp Dzięga. Terlikowski podkreśla, że trudno uznać za karę przejście przez duchownego na "sutą emeryturę".

Co Stolica Apostolska zamierza zrobić z faktem, że arcybiskup Dzięga jest ordynarnym kłamczuchem? Czy wprowadzanie w błąd księży i opinii publicznej, mijanie się z prawdą na temat decyzji Stolicy Apostolskiej, nie powinno spowodować kolejnych kar? — dopytuje dziennikarz.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Terlikowski podkreślił, że ukaranie jest to szczególnie ważne, bo abp Dzięga "kompromituje działania (realne) Kościoła w Polsce" w zakresie ochrony osób nieletnich przed nadużyciami seksualnymi.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić