Tłukli znicze i nie tylko. Wstrząsające sceny na cmentarzu

Na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie doszło do bulwersujących aktów wandalizmu. Zniszczone nagrobki, potłuczone znicze i porozrzucane kwiaty – taki obraz zastali pracownicy cmentarza. Sprawcami okazali się nastolatkowie, którzy dwukrotnie odwiedzili nekropolię, by dokonywać dewastacji.

Szokujące sceny na cmentarzu w Szczecinie. Wandale schwytaniSzokujące sceny na cmentarzu w Szczecinie. Wandale schwytani
Źródło zdjęć: © Facebook
Danuta Pałęga

Ślady wandalizmu odkryto po raz pierwszy w piątek na kwaterach 99A, 99B, 99C i 91. Zaniepokojeni pracownicy ochrony zauważyli przewrócone znicze, porozlewany wosk i rozrzucone kwiaty. Natychmiast zwiększono patrole w tej części cmentarza, jednak to nie wystarczyło, by zapobiec kolejnym aktom dewastacji.

Jak podaje portal wiadomosci.szczecin.eu, w poniedziałek doszło do kolejnego incydentu. Mężczyzna odwiedzający rodzinny grób zauważył dwóch nastolatków niszczących nagrobki.

Jak relacjonował, młodzi sprawcy rozpalili nawet ognisko z notatek i zeszytów na jednym z grobów. Świadek natychmiast powiadomił o zdarzeniu Wydział Usług Cmentarnych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Nawet 1000 zł". Polacy mówią, ile wkładają do koperty na kolędę

Pracownicy cmentarza i ochroniarze udali się na miejsce wskazane przez świadka, lecz sprawcy zdołali uciec. Po przybyciu okazało się, że zniszczenia są poważne: uszkodzono dwa nagrobki ze szklanymi głowicami, a na kilkudziesięciu grobach zauważono potłuczone znicze, rozrzucone kwiaty i porozlewany wosk.

Śledztwo policji i oburzenie mieszkańców

Bulwersujące zdarzenie zgłoszono na policję, która natychmiast rozpoczęła działania operacyjne. Pracownicy Wydziału Usług Cmentarnych przekazali dane opiekunów zdewastowanych grobów, aby mogli zgłosić się na komisariat.

Mieszkańcy Szczecina nie kryli oburzenia na wieść o tym, co wydarzyło się na cmentarzu. W mediach społecznościowych pojawiła się fala krytycznych komentarzy, w których użytkownicy wyrażali szok i gniew wobec sprawców.

Zatrzymanie podejrzanych

We wtorek, 19 grudnia, władze Szczecina wydały oficjalny komunikat, informując o przełomie w sprawie.

Dzisiaj po południu pracownicy Wydziału Usług Cmentarnych ZUK i ochroniarze, przy współpracy z policją, zatrzymali na cmentarzu i przekazali służbom dwóch nastolatków podejrzewanych o dokonanie zniszczeń – poinformowano w oświadczeniu na Facebooku.

Konsekwencje dla sprawców

Dzięki współpracy pracowników cmentarza, ochroniarzy i policji sprawcy zostali zidentyfikowani i zatrzymani.

W toku dalszego postępowania wyjaśnione zostaną motywy ich działań oraz zakres odpowiedzialności. Dla poszkodowanych rodzin pozostaje zgłoszenie zniszczeń na policji i dochodzenie odszkodowań.

Wybrane dla Ciebie
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje