To najsłynniejsze gniazdo w Polsce. Przyrodnicy właśnie podnieśli alarm
O czarnych bocianach z Nadleśnictwa Bolewice słyszał w Polsce prawie każdy, kto choć trochę interesuje się ornitologią. O niepokojącej sytuacji dotyczącej piskląt w zlokalizowanym tam gnieździe, zaalarmowało Stowarzyszenie "Pomagam bocianom". Przyrodnicy sugerowali, że dziwne zachowania ptaków mogą wywoływać loggery założone młodym osobnikom.
Para czarnych bocianów z Wielkopolski, Skierka i Królewicz w tym sezonie do Polski wróciła już po raz szósty.
Ich codzienne perypetie oraz wychowywanie czwórki młodych można podglądać na żywo dzięki kamerom monitorującym gniazdo. W sobotę 21 czerwca stowarzyszenie "Pomagam bocianom" poinformowało o dziwnej sytuacji w gnieździe.
Okazało się, że młode nie są regularnie karmione przez rodziców. Winą za tę sytuację przyrodnicy obarczają loggery, które zamontowano ptakom w celu lepszego monitorowania ich aktywności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bociany wracają do Polski. Niezwykle rzadki widok w lasach
Założone loggery spowodowały dość dziwną reakcję dorosłego osobnika, ptak nie karmi piskląt i próbuje zdjąć loggery ze swoich piskląt - piszą przedstawiciele stowarzyszenia.
Potwierdził to Komitet Ochrony Orłów udostępniający monitoring w sieci i prowadzący obserwację gniazda. Przyrodnicy potwierdzili, że problem z loggerami przejawia samiec, który przestał dokarmiać pisklęta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bocian czarny online Bolewice N2000 / Black stork online Bolewice N2000
Podejmiemy decyzję DO WIECZORA, co zrobić dalej, ponieważ od rana pada deszcz. Jeśli samiec nie zmieni swojego zachowania i nie zacznie normalnie karmić młodych, pojedziemy zdjąć loggery/ (...)To dla nas wszystkich (ornitologów i Internautów) trudna sytuacja, dlatego PROSIMY o cierpliwość i zrozumienie - napisali na kanale YouTube.
Po kilku godzinach jednak sytuacja zaczęła się normować. Po godzinie 13 przyrodnicy napisali: Królewicz obwicie karmi, nie atakuje loggerów!
Czytaj także: Grasują w Tatrach. Ostrzeżenie. "Nie podchodźmy"