To padło na antenie. Cała Rosja usłyszała o Polsce

Rosyjscy propagandyści w państwowej telewizji narzekają, że potrzebują więcej sojuszników, a tak naprawdę nikt poza Chinami oraz Iranem nie staje po ich stronie. Rosjanie liczą, że w przypadku zwycięstwa w Ukrainie, pojawi się więcej państw, które staną po stronie reżimu Władimira Putina. Na razie się na to nie zanosi.

To padło na antenie. Cała Rosja usłyszała o Polsce
Propaganda rosyjska szokuje. "Brakuje wsparcia" (Twitter)

Rosyjska propaganda odgrywa bardzo ważną rolę w sposobie rządzenia państwem, jaki stosuje Władimir Putin. Dzięki niej dyktator utwierdza mieszkańców w przekonaniu, że jego wojsko jest niezwyciężone, a sama Rosja rzekomo "broni się tylko, odpowiadając na agresję Zachodu oraz Stanów Zjednoczonych". Te kłamstwa pomagają Putinowi w realizowaniu politycznych celów.

Nałożone na państwo Władimira Putina sankcje zostały wykorzystane przez władze Federacji Rosyjskiej jako argument oczerniający kraje, które sprzeciwiły się krwawej wojnie w Ukrainie. Rosyjska propaganda dostrzega jednak, że Rosja może czuć się osamotniona w walce. Gdyby nie wsparcie Chin i Iranu, ludzie Putina byliby już niemal zupełnie sami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...

Zobacz także: Awantura o incydent z Andrzejem Dudą. Maciej Lasek mówi o winnych
Wszyscy zjednoczyli się przeciwko nam. To jest spisek monachijski. Jak wtedy podzielili Polskę, tak teraz zamierzają podzielić Federację Rosyjską - powiedział jeden z "ekspertów" rosyjskiej telewizji reżimowej.

Rosjanie robią dobrą minę do złej gry. Jak mantra powtarzają, że wojna przebiega zgodnie z planem. Mobilizowani są kolejni mężczyźni, którym wmawia się, że walczą z nazistami. Tracą oni jednak życie w imię interesów oraz chorych ambicji Putina.

Musimy przygotować się na antyamerykańską linię obrony. Mamy sojuszników w postaci Chin oraz Iranu. Musimy zrozumieć, że wiele krajów jest teraz w pozycji wyczekującej. Gdy tylko naprawdę zaczniemy odnosić sukcesy, wtedy pojawią się nowi sojusznicy. Walczymy na połowę swoich sił i mamy się dobrze. Co będzie jeśli naprawdę zaczniemy walczyć? - słyszymy we fragmencie propagandowego programu prokremlowskiej stacji.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Rosja szykuje atak w rocznicę rozpoczęcia wojny?

Czwartek 23 lutego to już 365. dzień inwazji na Ukrainę. Szef ukraińskiego wywiadu wojskowego Kyryło Budanow poinformował, że Rosja szykuje kolejne ataki rakietowe. Miałoby do nich dojść w rocznicę rozpoczęcia wojny przez armię Putina - 24 lutego.

Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić