aktualizacja 

To zrobił w kościele siostrzeniec Morawieckiego. Wuj będzie wściekły

221

Siostrzeniec premiera Mateusza Morawieckiego leżał krzyżem w tęczowej szacie podczas niedzielnej mszy. "Kościół z rządem robią cały czas nagonkę na osoby LGBTQ+, a tak naprawdę my jesteśmy ofiarami" - przekonywał Franek Broda i Wiktoria Magnuszewska, którzy w ramach protestu położyli się przed ołtarzem w kościele św. Krzyża w Warszawie.

To zrobił w kościele siostrzeniec Morawieckiego. Wuj będzie wściekły
Aktywiści przed kościołem św. Krzyża w Warszawie. Na zdjęciu Franek Broda. (YouTube)

Aktywiści w warszawskiej bazylice pojawili się w niedzielę, 5 marca. Założyli na plecy tęczowe płaszcze i położyli się krzyżem przed ołtarzem na oczach zgromadzonych w kościele wiernych.

Wcześniej wytłumaczyli dziennikarzom powody swojego protestu i motywacje, jakie popchnęły ich do takiej formy zamanifestowania swoich poglądów.

Przedstawia się nas jako terrorystów, ale my tak naprawdę jesteśmy ofiarami. Kościół razem z rządem cały czas robią nagonkę na osoby LGBTQ+ – podkreślał siostrzeniec premiera Morawieckiego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Czarzasty wzburzony w Sejmie. "To jest mowa nienawiści"

Aktywista dodał też, że on i towarzysząca mu działaczka w swoich tęczowych płaszczach, w żaden sposób nie są dla nikogo ofensywni, a jedyne, co chcą zakomunikować, to swoją obecność i niezgodę na nagonkę, której są poddawani przez obecny rząd.

Tęcza na plecach symbolizuje naszą tożsamość - podkreślała Wiktoria Magnuszewska. - A jest ona przedstawiana jako zagrożenie dla tego rządu i Kościoła. Chodziło nam o to, żeby tę sytuację przełamać - dodała.

Protest aktywistów na terenie warszawskiej bazyliki nie trwał długo. Krótko po nim, na prośbę obecnej w kościele kobiety, para opuściła kościół.

Pani poprosiła nas, żebyśmy wyszli, bo dzieci mają msze. Więc to po prostu uczyniliśmy - skomentował Franek Broda.

Franek Broda i Wiktoria Magnuszewska są aktywistami z grupy Lex Q, organizacji non-profit, która walczy z homofobią i nietolerancją w Polsce. Dwa lata temu podczas jednego z protestów Franek Broda został zatrzymany przez policję, gdzie jak twierdził, używano wobec niego przemocy fizycznej.

Zobacz także: Z tęczowymi flagami legli krzyżem przed ołtarzem. „Jesteśmy ofiarami Kościoła” 🏳️‍🌈
Autor: BBI
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić