Tragedia na A1. Były rzecznik policji ocenił kolegów

Trzyosobowa rodzina spłonęła w aucie w wyniku wypadku na autostradzie A1. Wśród ofiar był 5-letni chłopczyk. Do tragedii miał się przyczynić Sebastian M., który pędząc 250 km/h swoim bmw, uderzył w osobową kię. Dopiero śledztwo internautów sprawiło, że mężczyzna usłyszał zarzuty i go zatrzymano, choć zdołał uciec za granicę. Jak działania kolegów po fachu ocenia Mariusz Sokołowski, były rzecznik policji? O komentarz zapytał go "Fakt".

Wypadek na A1Wypadek na A1
Źródło zdjęć: © Facebook | Polskie Drogi Zello
Rafał Strzelec

Tragiczny wypadek na A1 miał miejsce w sobotę (16 września). Piotr z żoną Martyną i 5-letnin synkiem Oliwierem wracali znad morza do rodzinnego Myszkowa. W pewnym momencie doszło do wypadku. Ich auto uderzyło w bariery i stanęło w płomieniach. Cała trójka zginęła na miejscu.

Sieć obiegły nagrania z chwili wypadku. Internauci wychwycili, że w zdarzeniu mógł uczestniczyć pojazd marki bmw. Policja nie potwierdzała początkowo tej wersji wydarzeń. W mediach społecznościowych ujawniono jednak kolejne szczegóły, w tym zawierające dane kierowcy. Policja w końcu połączyła wypadek z zachowaniem kierowcy bmw.

Za kółkiem pojazdu siedział 32-letni Sebastian M. Mężczyzna pędził autem 250 kilometrów na godzinę. Jego auto miało uderzyć w kię, która stanęła w ogniu. Mężczyzna nie został zatrzymany przez policję. Dopiero po ponad tygodniu usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Dzień później, 29 września wydano list gończy. Okazało się, że mężczyzna uciekł z Polski.

Sebastian M. miał zostać zatrzymany w środę (4 października) na lotnisku w Dubaju. Dopiero potem okazało się, że wpadł w pokoju hotelowym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wypadek kierowcy bmw na A1. Mieszkańcy Białegostoku dosadnie o działaniach policji

Były rzecznik policji ocenił działania kolegów

"Fakt" poprosił o komentarz do całej sprawy Mariusz Sokołowskiego, byłego rzecznika Komendy Głównej Policji. Jego wątpliwości budzą działania funkcjonariuszy już po wypadku.

Moje zdziwienie może budzić fakt, że kierowca bmw nie został zatrzymany nawet na 48 godzin tak, aby wyjaśnić, jaka jest jego rola w tak tragicznym zdarzeniu. Nie wiem, dlaczego tego nie zrobiono? - zastanawia się Sokołowski.

Dodał, że policja mogła jeszcze wówczas nie dysponować nagraniami z kamer samochodowych, jednak analiza śladów po wypadku mogła już wskazać, że uczestniczył w nim kierowca bmw. Sokołowski został zapytany także o to, dlaczego Sebastian M. tak długo nie usłyszał zarzutów. Internauci sugerowali, że ma znajomości w policji lub wpływowych bliskich (jego ojciec to lokalny biznesmen).

Z jednej strony możemy mieć do czynienia z błędem w zakresie komunikacji, kiedy to mówi się o wypadku z udziałem tylko jednego pojazdu, który miał uderzyć w bariery, a nie wspomina w ogóle o drugim. Trudno jest mi uwierzyć w to, że było to celowe działanie zmierzające do ukrycia rzeczywistego przebiegu tego wypadku, chociaż do końca wykluczyć tego nie można - powiedział w rozmowie z "Faktem" Sokołowski.

Były rzecznik policji ocenia, iż wizerunek policji mocno ucierpiał na niezbyt jasnym przekazie do mediów. Jego zdaniem obywatele mają "poczucie braku fachowości" funkcjonariuszy.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 28.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 28.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Posiadłość robi wrażenie. Tu Trump przyjął Zełenskiego
Posiadłość robi wrażenie. Tu Trump przyjął Zełenskiego
Czesi policzyli. Tyle Polacy wydają na wakacje. "Zaskoczyła nas"
Czesi policzyli. Tyle Polacy wydają na wakacje. "Zaskoczyła nas"
Zabawa dzieci w Tatrach. Bulwersujące nagranie
Zabawa dzieci w Tatrach. Bulwersujące nagranie
Wyszedł ze szpitala i zniknął. Tajemnicze zaginięcie w Zgierzu
Wyszedł ze szpitala i zniknął. Tajemnicze zaginięcie w Zgierzu
Kuriozalna reklama w Rosji. Putin w roli św. Mikołaja
Kuriozalna reklama w Rosji. Putin w roli św. Mikołaja
Leśnicy pokazali jego zdjęcie. "To rzadkość"
Leśnicy pokazali jego zdjęcie. "To rzadkość"
Śnieg wraca do Polski. Początek 29 grudnia. "Totalny paraliż"
Śnieg wraca do Polski. Początek 29 grudnia. "Totalny paraliż"
Spotkanie Trump-Zełenski. Wiadomo, do kogo zadzwonią po rozmowie
Spotkanie Trump-Zełenski. Wiadomo, do kogo zadzwonią po rozmowie
Nagrali kierowcę BMW. Ledwo stał na nogach
Nagrali kierowcę BMW. Ledwo stał na nogach
Jechał trasą S7. Nagle taki widok. Zwolnił cały ruch
Jechał trasą S7. Nagle taki widok. Zwolnił cały ruch
Poniżali seniorkę w autobusie. To stało się na koniec
Poniżali seniorkę w autobusie. To stało się na koniec