Tragedia na Sardynii. Polak zmarł na pokładzie samolotu

Dramatyczne doniesienia z lotniska w Sardynii. Jak podaje lokalny portal, 60-letni mężczyzna, obywatel Polski, zmarł po wejściu na pokład samolotu. Nie udało się go uratować mimo natychmiastowej reakcji załogi.

Tragedia na Sardynii. Polak zmarł na pokładzie samolotuPolak zmarł na pokładzie samolotu
Źródło zdjęć: © Getty Images | Urbanandsport
Rafał Strzelec
42

O śmierci Polaka informuje portal La Nuova Sardegna. Jak czytamy, do zdarzenia doszło 21 kwietnia na lotnisku w Alghero, mieście znajdującym się na północno-zachodnim obszarze Sardynii.

Obywatel Polski miał lecieć samolotem linii Ryanair do Bratysławy. Niestety, zasłabł tuż po wejściu na pokład samolotu, jeszcze przed startem. Mimo natychmiastowej pomocy udzielonej przez personel lotniska, mężczyzny nie udało się uratować.

Samolot, który miał wystartować po godzinie 15.20, ostatecznie wyruszył z lotniska po godz. 17.00. Na razie nie wiadomo, jakie były okoliczności tego zdarzenia i jaka była przyczyna śmierci.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tragiczne doniesienia z Watykanu. Nie żyje papież Franciszek

Procedury podczas śmierci na pokładzie samolotu

Niestety, do takich zdarzeń dochodzi co jakiś czas. W styczniu na pokładzie samolotu linii Air France z Paryża do Bostonu zmarł pasażer. Zdarza się, że takie wydarzenia doprowadzają do międzylądowania na najbliższym lotnisku. Jednak załoga każdego samolotu jest odpowiednio przygotowana do takich sytuacji.

Po pierwsze, jej członkowie są przeszkoleni z zasad udzielania pierwszej pomocy. Po drugie, na pokładzie samolotu jest sprzęt ratujący życie - m.in. defibrylator AED, który pojawia się także w miejscach publicznych w Polsce. Jest także apteczka i tlen.

Procedury są takie, że nawet jeśli widzimy, że pasażer umarł podczas akcji ratowniczej, dochodzi do utraty płynów ustrojowych świadczących o tym, puls nie jest wyczuwalny itd., to i tak musimy kontynuować CPR (masaż serca) aż do wylądowania i stwierdzenia zgonu przez certyfikowanego lekarza - mówiła w rozmowie z Onetem jedna z pracownic Ryanaira.

Wybrane dla Ciebie

Wyniki Lotto 19.05.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.05.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Pogodne wiadomości. Polacy czekali na to od dłuższego czasu
Pogodne wiadomości. Polacy czekali na to od dłuższego czasu
Gwiazda olimpijska przerwała milczenie. Atakuje swojego trenera
Gwiazda olimpijska przerwała milczenie. Atakuje swojego trenera
Prezes Apple zdenerwował Trumpa. Wyszło, gdzie chcą przenieść fabrykę
Prezes Apple zdenerwował Trumpa. Wyszło, gdzie chcą przenieść fabrykę
Trump rozmawiał z Putinem. Ponad dwie godziny
Trump rozmawiał z Putinem. Ponad dwie godziny
Niemcy mówią o "uderzeniu ciepła". Polska następna? Padł termin
Niemcy mówią o "uderzeniu ciepła". Polska następna? Padł termin
Kilkadziesiąt osób wyszło na ulice Francji. Ofiary lekarza-pedofila apelują o sprawiedliwość
Kilkadziesiąt osób wyszło na ulice Francji. Ofiary lekarza-pedofila apelują o sprawiedliwość
Kolizja i ucieczka. Internauci są bezlitośni
Kolizja i ucieczka. Internauci są bezlitośni
Świat zobaczył, co ma w dłoni. Komentują mszę inauguracyjną Leona XIV
Świat zobaczył, co ma w dłoni. Komentują mszę inauguracyjną Leona XIV
Nowe zagrożenie dla Europy. Naukowcy ostrzegają: to dzieje się teraz
Nowe zagrożenie dla Europy. Naukowcy ostrzegają: to dzieje się teraz
16 tysięcy kilometrów na mecz europejskich pucharów? To możliwe
16 tysięcy kilometrów na mecz europejskich pucharów? To możliwe
Bezdomny utknął w wiacie śmietnikowej. "Wołał o pomoc"
Bezdomny utknął w wiacie śmietnikowej. "Wołał o pomoc"