"Trudno uwierzyć". Drony nad Polską. Premier Czech reaguje
Rosyjskie drony naruszyły polską przestrzeń powietrzną, co odbiło się szerokim echem na całym świecie. Głos zabrał premier Czech Petr Fiala. "Jest oczywiste, że Rosja próbuje zaszkodzić mieszkańcom innych krajów europejskich" - zaznaczył.
"Nocny rosyjski atak dronów, który uderzył również w terytorium Polski, jest testem zdolności obronnych państw NATO. Trudno uwierzyć, że był to zwykły zbieg okoliczności" - podkreślił premier Czech Petr Fiala na platformie X.
Reżim Putina zagraża całej Europie i systematycznie bada, jak daleko może się posunąć. Budujące jest to, że polskie systemy obrony powietrznej zareagowały skutecznie. Jest oczywiste, że Rosja próbuje zaszkodzić mieszkańcom innych krajów europejskich. Stoimy po stronie Polski, ponieważ jako nasi sojusznicy znajdują się oni na pierwszej linii - dodał szef czeskiego rządu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump uderzył ws. wojny w Ukrainie. "Była najłatwiejsza do zakończenia"
Na koniec wpisu, w nawiązaniu do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej, Fiala wystosował apel:
Proszę o tym pamiętać, zwłaszcza teraz, gdy wielu ekstremistów próbuje przekonać was, że Rosja nie jest wrogiem.
Komunikat DORSZ. Te działania już się zakończyły
W środę (10 września) o godz. 7:42 Dowództwo Operacyjne RSZ informowało na platformie X, że "operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa związane z naruszeniami polskiej przestrzeni powietrznej zakończyło się".
Trwają poszukiwania i lokalizacja miejsc możliwych upadków obiektów, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną. Mając na uwadze bezpieczeństwo obywateli, apelujemy, by w przypadku zaobserwowania nieznanego obiektu lub jego szczątków nie zbliżać, dotykać ani ich przenosić. Takie elementy mogą pozostawać zagrożeniem i zawierać materiały niebezpieczne. Muszą być bezwzględnie sprawdzone przez odpowiednie służby - napisano.