Trump przechowywał tajne dokumenty w sypialni i łazience. Amerykanie oburzeni
W piątek (9 czerwca) Departament Sprawiedliwości USA upublicznił dokumenty dotyczące stawianych byłemu prezydentowi zarzutów. W akcje oskarżenia znajdują się zdjęcia z rezydencji Mar-a-Lago, które pokazujące warunki, w jakich były prezydent Donald Trump przechowywał wyniesione tajne dokumenty. Amerykanie są oburzeni.
Z przekazanych informacji wynika, że Donald Trump usłyszał 37 zarzutów związanych z przetrzymywaniem tajnych dokumentów oraz utrudnianiem śledztwa.
Prokuratorzy oskarżają byłego prezydent USA, o celowe ukrywanie posiadanych przez siebie dokumentów, które opatrzone były najwyższymi klauzulami tajności oraz chowanie ich przed śledczymi, a także własnymi prawnikami.
Ustalono, że Trump przechowywał pudła z tajnymi dokumentami w różnych miejscach w posiadłości Mar-a-Lago. Znaleziono je m.in. w biurze, sypialni, pomieszczeniu magazynowym, łazience, sali balowej i pod prysznicem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nerwowo w opozycji. "Obrazili się na sondaż"
Miał też sugerować swoim prawnikom, by kłamali śledczym na temat posiadanych przez niego dokumentów.
"Ujawnienie tych dokumentów mogłoby narazić na ryzyko bezpieczeństwo narodowe USA"
W akcie oskarżenia podkreślono, że po utracie władzy przez Donald Trumpa, zabrał do swojego domu "setki" niejawnych dokumentów. Wśród nich były materiały dotyczące amerykańskich programów jądrowych, a także "zdolności wojskowych USA i innych krajów, potencjalnych wrażliwych punktów Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników na ataki wojskowe i plany możliwego odwetu w odpowiedzi na atak z zagranicy".
Nieuprawnione ujawnienie tych dokumentów mogłoby narazić na ryzyko bezpieczeństwo narodowe Stanów Zjednoczonych, relacje międzynarodowe, bezpieczeństwo amerykańskiego wojska oraz źródła osobowe i dalszą możliwość zbierania wrażliwych informacji wywiadowczych - czytamy w dokumencie.
Zamieszczono w nim także zdjęcia pokazujące warunki, w jakich przechowywane były wrażliwe akta. W grudniu 2021 r. pudła zawierające dokumenty miały się przewrócić, a ich zawartość wysypać na podłogę, przez co treść akt była widoczna dla pracowników posiadłości Trumpa.
Były prezydent USA po raz pierwszy ma stawić się w sądzie w Miami we wtorek, dzień przed swoimi 77. urodzinami.
Trump przechowywał tajne dokumenty w łazience. Amerykanie oburzeni
Jak można się domyślić zdjęcia zawarte w akcie oskarżenia wywołały lawinę negatywny komentarzy. W sieci do sprawy odniosło się wielu Amerykanów.
Pogarda Trumpa dla bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych uchwycona na jednym zdjęciu - napisał Michael Beschloss na Twitterze.
Z kolei Omar Jimenez stwierdził, że "obraz zdjęć, które zostały dołączone do aktu oskarżenia Trumpa - pudła z tajnymi dokumentami ułożone przed toaletą i prysznicem -wypalił się w jego mózgu na zawsze".
"Zszokowany, że nie ma pozłacanej toalety", "W swojej łazience przechowywał ściśle tajne dokumenty!? Porozmawiaj o tym gó*nianym show", "Niesamowite poświęcenie, aby upewnić się, że goście mają coś do czytania w toalecie" - ironizowali kolejni internauci.
Źródło: abcnews.go.com, yahoo.com, PAP, Twitter